Po dwóch niesamowicie zaciętych pojedynkach na Overpassie i Trainie reprezentanci Virtus.pro zapewnili sobie awans do półfinału ESL One Cologne 2016. Astralis bardzo wysoko zawiesiło poprzeczkę, ale ostatecznie i tak po zwycięstwo 2:0 sięgnęło Virtus.pro.

Virtus.pro 2:0 Astralis - Overpass 19:17, Train 19:15

Runda pistoletowa padła łupem Astralis, ale później do głosu doszli reprezentanci Virtus.pro. Dobra gra w defensywie dała naszym rodakom dziesięć kolejnych rund (10:1). Wówczas Duńczycy postanowili skorzystać z przerwy taktycznej, po której wygrali dwa starcia (10:3). W końcówce lepiej poradzili sobie podopieczni kubena i na półmetku wygrywali 12:3. Chociaż Virtus.pro podłożyło bombę i miało przewagę liczebną w pistoletówce, to ostatecznie, głównie dzięki ważnym fragom gla1ve'a, wygrali ją zawodnicy Astralis. Ta dodała Duńczykom "wiatru w żagle", bowiem zdołali zminimalizować straty do dwóch rund (12:10)  Po serii siedmiu porażek to Polacy skorzystali z taktycznej pauzy., co zaowocowało jedną wygraną rundą (13:10). W kolejnych potyczkach nie brakowało błędów Virtus.pro, które wykorzystywało Astralis (13:14). Chwilę później zespół z Danii zdobył piętnastą rundę, ale Polacy zdołali doprowadzić od remisu (15:15). Virtus.pro zakończyło spotkanie rezultatem 19:17, a w ostatniej rundzie świetnym zagraniem popisał się TaZ.

Astralis zaczęło po stronie antyterrorystów, która na Trainie uznawana jest za łatwiejszą. Duńczycy radzili sobie bardzo dobrze. Świetne zawody rozgrywali nie tylko gla1ve i device, ale także zonic, który w pewnym momencie był na samym szczycie tabeli. Polacy nie potrafili znaleźć sposobu na przełamanie defensywy Astralis. Na półmetku gracze Virtus.pro mieli siedem rund straty - przegrywali 4:11. Polska ekipa znalazła się w bardzo złym położeniu po przegranej pistoletówce. Po chwili na tablicy wyników pojawił się rezultat 14:5. Astralis triumf na drugiej mapie miało niemalże na wyciągnięcie ręki, ale Virtus.pro zaczęło nadrabiać straty. Polacy zgarniali rundę za rundą, konsekwentnie pogarszając sytuację finansową przeciwnika. Karrigan i jego koledzy zdobyli w końcu piętnastą rundę, ale wszystkie pozostałe zgarnęli zawodnicy z naszego kraju i drugi raz doprowadzili do dogrywki. W tej Virtus.pro wygrało cztery kolejne rundy, kończąc spotkanie 19:15.

W kolejnym ćwierćfinale ESL One Cologne 2016 zmierzą się SK Gaming oraz FlipSid3 Tactics. Spotkanie będziecie mogli oglądać w ESL.TV Polska, a aktualne informacje dotyczące Majora możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej.