Ostatni mecz w fazie grupowej ESL ESEA Pro League Invitational Dubai zakończył się takim wynikiem, jaki początkowo przewidywano. Zawodnicy Fnatic 2:0 pokonali reprezentantów Titan i to właśnie Szwedzi zmierzą się  Virtus.pro w półfinale całego turnieju. Dla złożonej z trzech Francuzów, Belga oraz Szwajcara drużyny porażka z podopiecznymi Fnatic jest równoznaczna z odpadnięciem z turnieju.

Spotkanie pomiędzy Fnatic i Titan rozpoczęło się na mapie train. Tę wybrali shox i jego koledzy. Zawodnicy Titan zaczęli po stronie antyterrorystów, która uznawana jest za łatwiejszą. Zespół ten nie radził sobie jednak z atakami przeprowadzanymi przez Fnatic. Szwedzi po piętnastu rundach prowadzili 10:5. Po zmianie stron ekipa pronaxa wygrała wszystkie rundy i mecz zakończył się wynikiem 16:5.

Paradoksalnie, większe problemy z odniesieniem zwycięstwa zawodnicy Fnatic mieli na wybranym przez siebie inferno. Tam co prawda prowadzili po pierwszej połówce 10:5, ale po zmianie stron Titan starało się odrobić straty. RpK i spółka całkiem nieźle się bronili, jednak ostatecznie i tak ataki Fnatic okazały się skuteczniejsze. Szwedzi wygrali 16:13.

O 17:00 powinien wystartować pierwszy półfinał ESL ESEA Pro League Invitational Dubai, w którym Ninjas in Pyjamas zagra z Team SoloMid. Po tym spotkaniu Virtus.pro zagra z Fnatic. Transmisja z turnieju prowadzona jest w ESL.TV Polska.