Pierwszy ćwierćfinał na amerykańskiej scenie zakończony. Walkę o awans do półfinału stoczyli gracze Cloud9 oraz EnVyUs. Ekipa Serapha zdołała urwać jedną mapę, jednak z każdym kolejnym spotkaniem miała coraz mniej do powiedzenia. Cloud9 pokonało NV 3:1 i zapewniło sobie awans do półfinału.

Cloud9 3:1 Team EnVyUs

Cloud9 0:1 Team EnVyUs

Seria rozpoczęła się w dość wolnym tempie. W pierwszym starciu Seraph postawił na Kennena - podobnie jak Vizicsacsi w LCS EU. Oglądaliśmy mało walk przez pierwsze pół godziny gry. Wtedy do ataku ruszyli gracze C9. Najpierw pokonali Serapha, a chwilę później świetnym GNAREM! popisał się Impact. Wyłączenie czterech rywali z gry pozwoliło podopiecznym Reapereda zdobyć Barona, z którego wzmocnieniem przełamali obronę w bazie wroga. W czterdziestej minucie mimo deficytu w złocie potyczkę wygrali gracze EnVyUs, dzięki czemu to oni sięgnęli po Nashora. Sześć minut później ekipa Hakuho zdobyła również Starszego Smoka oraz wyeliminowała czterech rywali. Wraz ze śmiercią Jensena EnVyUs ruszyli na bazę oponenta.

Cloud9 1:1 Team EnVyUs

Drugie spotkanie w pierwszych minutach było bardziej krwawe, a dzięki świetnym zagrywkom Cloud9 zgarniało łatwe fragi. Błyszczał zwłaszcza Smoothie, który swoim Threshem często roamował na mida, ułatwiając Jensenowi zdobywanie kolejnych zabójstw. Chociaż w pierwszym spotkaniu jego Syndra nie była dominatorem, to tym razem nie miała sobie równych. Jego formacja wyrównała wynik serii w trzydziestej dziewiątej minucie, a Jensen zakończył mecz statystykami 14/2/6.

Cloud9 2:1 Team EnVyUs

We wczesnym etapie trzeciego spotkania byliśmy świadkami dominacji Cloud9, które za cel obrało sobie dolną aleję, wielokrotnie wyłączając z gry LODa oraz Hakuho. Po pierwszego Barona ekipa Sneaky'ego sięgnęła już w dwudziestej drugiej minucie, a jej przewaga wynosiła wtedy  do ponad dwanastu tysięcy złota. Zaledwie trzy minuty później C9 przypieczętowało drugie zwycięstwo w serii.

Team EnVyUs 1:3 Cloud9

Chociaż na początku czwartego starcia gracze NV radzili sobie całkiem nieźle, to w dziewiątej minucie postawili o jeden krok za daleko, przez co dali się unicestwić swoim rywalom. Trzy minuty później po nieudanej inicjacji stracili po raz kolejny trzech graczy. W tym momencie Jensen miał na swoim koncie aż siedem zabójstw. Ostatnie spotkanie w serii zakończyło się w dwudziestej siódmej minucie, a duński midlaner zdobył w sumie dwadzieścia zabójstw. Jest to rekordowa liczba zabójstw zdobytych przez jednego zawodnika w danym meczu w LCS NA.

Zwycięstwo Cloud9 oznacza, że w półfinale zespół ten zmierzy się z Immortals. Rywala Team SoloMid w półfinale wyłoni mecz Counter Logic Gaming z Team Liqud, który rozpocznie się dzisiaj o około godziny 21:00.