Był w drużynie tylko nieco ponad miesiąc, zaś jego odejście wywołało niemałe zaskoczenie. O kim mowa? Oczywiście o Tomášie "oskarze" Šťastným, który na początku października nieoczekiwanie zawiesił swoją współpracę z mousesports.

Oskar trafił do drużyny popularnych Myszy pod koniec sierpnia. Wcześniej spędził blisko rok w HellRaisers. Podczas swojego krótkie pobytu w niemieckiej organizacji wystąpił m.in. na eliminacjach do ESL One New York a także zajął drugie miejsce podczas Gfinity CS:GO Invitational. Jak podał Czech w opublikowanym dzisiaj oświadczeniu, to własnie po tych zawodach podjął decyzję o odejściu:

Podczas drogi powrotnej do hotelu myślałem już nad tym, co chcę powiedzieć, nad wyjaśnieniem dlaczego ta decyzja zapadał tak szybko. Tym bardziej, że przed nami było przecież wiele rozgrywek. Na miejscu zaczęliśmy rozmawiać o turnieju, pozostali prawdopodobnie wiedzieli, że potrafię grać lepiej i że coś nie gra. I rzeczywiście tak było - nie potrafiłem skupić się na grze, ponieważ w siebie wątpiłem. Po wymianie opinii i gorącej dyskusji doszedłem do wniosku, że nie będę już z nimi grać, nie będę spowalniał ich przygotowań do kolejnych zawodów.

Šťastný podzielił się także konkretnymi powodami swojego odejścia. Jak do tej pory, na ten temat nie było żadnych większych informacji, zaś jedyną wskazówką był tweet Nikoli „NiKo” Kovačia, który mówił o "problemach osobistych".

Właśnie brak pewności siebie oraz poczucie, że coś nie gra to były główne przyczyny mojej decyzji. Nikt z mojej rodziny nie umarł, to nie miało nic wspólnego z moimi bliskimi, wszyscy oni rozumieli i szanowali moją pracę. To była tylko i wyłącznie moja osobista sprawa i moja decyzja. Nie chcę wchodzić w wewnętrzne sprawy drużyny, więc zostawmy to tak, jak jest. Ciągle mam jeszcze czas, by udowodnić, że jestem jednym z czołowych zawodników i mogę być profesjonalnym zawodnikiem. Teraz ćwiczę mój angielski, poprawiam go. Ci, którzy lubią moje poczucie humoru, już niedługo będą mogli oglądać moje streamy z gry w FPL. Zaczniemy wszystko od nowa.

Umowa Oskara z mousesports jest nadal ważna, jednakże mało prawdopodobne, by wrócił jeszcze do zespołu. Przed kilkoma dniami oficjalnie ogłoszono pozyskanie Christiana "loWela" Antorana, który zajął miejsce Czecha w składzie.