SK Gaming wygrało pierwszy ćwierćfinał EPICENTER: Moscow. Brazylijczycy pokonali G2 Esports w 3-mapowej batalii, zapewniając sobie miejsce w półfinale rosyjskich zawodów. Jutro zawodnicy z Ameryki Południowej zmierzą się z Virtus.pro. Jak sam FalleN powiedział: "zobaczymy, kto jest najlepszą drużyną CS:GO na świecie"!

  • G2 Esports 1:2 SK Gaming - 0:16 Train, 16:10 Dust2, 11:16 Cobblestone

Wynik 16:0 na korzyść SK Gaming na Trainie to nie pomyłka. Brazylijczycy na pierwszej mapie dosłownie zmiażdżyli swoich przeciwników. G2 nie miało absolutnie nic do powiedzenia. Po krótkiej przerwie zobaczyliśmy jednak odmienioną formację shoxa. Na Duście2 ScreaM i jego koledzy prezentowali się już lepiej. W większości francuska formacja prowadziła 10:5. SK podejmowało jeszcze próby doprowadzenia do remisu, ale końcówkę zdominowało G2 i wygrało 16:10. Cobblestone był trzecią, decydującą mapą. G2 miało świetny początek i ogromną przewagę ekonomiczną, ale to nie przeszkodziło SK wygrać połówki 9:6. Brazylijczycy szybko zdobyli rundę meczową, a chwilę później spotkanie się zakończyło.

Niebawem rozpocznie się drugi ćwierćfinał EPICENTER: Moscow. Team Digntias zmierzy się z Fnatic, a wygrany tego meczu jutro podejmie Natus Vincere w półfinale. Spotkanie będziecie mogli oglądać tutaj.