Organizacja Team SoloMid najbardziej kojarzona jest z duńskim składem, występującym obecnie pod banderą Astralis. Właśnie ze Skandynawami TSM osiągał swoje największe sukcesy na scenie CS:GO, do których teraz chętnie by nawiązał. Stąd strategiczna decyzja o zwiększeniu nakładów na tę sekcję.

Przyjęta w styczniu tego roku amerykańsko-kanadyjska piątka nie zdołała jeszcze na dobre ugruntować swojej pozycji w kontynentalnej czołówce. Dobre występy były dotychczas przeplatane rozczarowującymi, co i tak nie przeszkodziło graczom w otrzymaniu wsparcia organizacji.

Podczas konferencji prasowej związanej z ECS, właściciel TSM-u, Andy "Reginald" Dinh, wyjawił, że zamierza podwoić sumę pieniędzy, przeznaczanych na funkcjonowanie sekcji CS:GO:

W 2017 roku chcemy podwoić nasz budżet związany z CS:GO, by poprawić naszą infrastrukturę, a także zapewnić zawodnikom lepsze zaplecze do funkcjonowania. Gdy w ubiegłym roku straciliśmy nasz europejski skład, postanowiliśmy zbudować wszystko od początku, lepiej poznać scenę i rozwijać młode talenty.

Czy zapowiedzi właściciela wpłyną mobilizującą na drużynę? O tym będzie można przekonać się już w sobotę. Wtedy to rozpoczną się turniej iBUYPOWER Masters 2016, podczas którego TSM będzie mógł wywalczyć miejsce w prestiżowych zawodach IEM Oakland.