Powracający do formy zawodnicy Team EnVyUs rozpoczną dzisiaj rywalizację w ramach drugiego sezonu ELEAGUE. Na anglojęzycznym portalu Slingshot Esports pojawił się wywiad z Nathanem "NBK" Schmittem. Francuski gracz odpowiedział na pytania dotyczące między innymi obecnej kondycji jego zespołu.

- Nasza grupa jest dość wyrównana - powiedział Schmitt na temat rozgrywek ELEAGUE. - Wszystkie cztery drużyny prezentują obecnie taki sam poziom. Wydaje mi się, że każdy z nas jest w stanie zaklepać sobie miejsce w play-offach. Wszystko jest tak naprawdę kwestią tego, jak dobrze zagramy właśnie w tym tygodniu. To będzie spore wyzwanie. 

Zawodnik EnVyUs przyznał, że okres od początku roku był bardzo ciężki dla wszystkich członków jego drużyny. - Jeśli gracze stracą pewność siebie, to bardzo ciężko jest im ją odzyskać. Przez cały rok zmagaliśmy się ze sporymi problemami. Może nie było aż tak tragicznie, bo w końcu cały czas utrzymywaliśmy się w czołowej dziesiątce, jednak nie mogliśmy odnaleźć odpowiedniego sposobu na grę. Chodzi głównie o odzyskanie naszego stylu i odpowiedniej chemii. Mieliśmy z tym problem przez cały rok i w zasadzie cały czas pracujemy w tym kierunku.

NBK wypowiedział się również na temat obecnego systemu kwalifikacji do Majorów. W jego ocenie jest on odpowiedni, jednak istnieją też pewne absurdalne mankamenty. - Część zespołów otrzymuje zaproszenie do zamkniętych kwalifikacji do Minora, natomiast część musi przedzierać się przez eliminacje online, które trwają dwa dni. To bardzo nieodpowiednie. 

- Drugim problemem są także kwestie składów zespołów - dodał Schmitt. - Kierując się przykładem - byłeś członkiem zespołu, który uzyskał status legendy i po jakimś czasie zostałeś z niego wyrzucony, a to uniemożliwiało ci grę dla innej drużyny w kolejnym minorze. Nie pamiętam konkretnych szczegółów, ale trzeba nad tym popracować. 

Pełna wersja wywiadu z Nathanem "NBK" Schmittem dostępna jest na portalu Slingshot Esports. Francuski zespół rozpocznie zmagania w ELEAGUE od meczu z Team Dignitas. Początek zaplanowany został na 1:15.