W ostatnim czasie sporo debatowało się o krytyce komentatorów oraz całej reszty społeczności adresowanej w stronę profesjonalnych zawodników. Główną ofiarą tychże złośliwości stał się reprezentant G2 Esports, Edouard "SmithZz" Dubourdeaux. Na ten jakże gorący temat wypowiedział się lider SK Gaming, Gabriel "FalleN" Toledo. W wywiadzie dla Slingshot Esports Brazylijczyk odpowiedział również na pytania dotyczące rywalizacji z Virtus.pro oraz aktualnego składu Natus Vincere.

- Nigdy nie byłem przeciwko krytyce. Według mnie to normalne. Chodzi jednak o to, że niektórzy idą z tym za daleko i zapominają o należytym szacunku - powiedział Toledo na temat tego, w jaki sposób został potraktowany SmithZz.

Ostatnie potyczki zespołu FalleNa z Virtus.pro kończyły się zwycięstwami Polaków. Według Toledo spory wpływ na to miała dobra gra podopiecznych kubena na nuke'u. - W ostatnich pojedynkach rywalizacja z nimi była bardzo zacięta i mogliśmy wygrać 2:0, jednak popełniliśmy sporo błędów, które pozwoliły im powrócić do gry. Trzeba pamiętać, że to my pokonaliśmy ich na dwóch ostatnich Majorach. Zobaczymy, co wydarzy się w następnym spotkaniu.

Zawodnik SK przyznał, że obecna forma zawodników Na`Vi może mieć związek z tym, że korzystają oni ze starego stylu gry, który niekoniecznie sprawdza się w nowym składzie. - Problem jest taki, że to była świetna drużyna jeszcze wtedy, gdy w zespole grał Zeus. Kiedy do składu dołączył s1mple, role się zmieniły i żadna z nich nie funkcjonuje jak należy. Wydaje mi się, że musi przebudować tożsamość zespołu.

Pełną rozmowę z FalleNem znajdziecie tutaj.