Zawodnicy mousesports wracają do żywych po porażce w swoim pierwszym meczu. Niemiecka formacja zwyciężyła wczoraj w spotkaniu przeciwko Team Spirit, natomiast dzisiaj okazała się lepsza od chińskiego TyLoo. Ekipa Nikoli "NiKo" Kovača potrzebuje tylko jednego zwycięstwa do awansu na Majora.

  • mousesports 16:3 TyLoo - train

Gracze mousesports rozpoczęli mecz z "wysokiego C" nie dając swoim rywalom zbyt wiele pola do manewru. Udana gra po stronie terrorystów bardzo szybko dała im znaczną przewagę. Wynik 12:3 zdradzał wiele na temat przebiegu pierwszej połowy. Przed zawodnikami z Państwa Środka stało niezwykle trudne zadanie. Zwłaszcza, że straty musieli odrabiać po teoretycznie trudniejszej stronie.

Krótka przerwa w połowie nie pomogła Chińczykom odnaleźć sposobu na rywali. Ekipa dowodzona przez NiKo błyskawicznie dokończyła dzieła zniszczenia i ostatecznie wygrała na trainie 16:3.

Już wkrótce dojdzie do starcia pomiędzy Cloud9 a Renegades. Spotkanie to będzie transmitowane na oficjalnym kanale ELEAGUE.