Kolejna produkcja Blizzarda okazała się strzałem w dziesiątkę. Overwatch błyskawicznie zdobył sobie oddaną rzeszę zwolenników i szturmem wdarł się na wszelkiego rodzaju plebiscyty za 2016 roku. Z tej okazji w świeżo opublikowanym dzienniku deweloperskim zarządzający rozwojem gry Jeff Kaplan poinformował nas czego możemy spodziewać się w trakcie kolejnych dwunastu miesięcy.

Najważniejsze nowości to oczywiście mapy i bohaterowie. Jeśli chodzi o te pierwsze, bardzo blisko publikacji jest arena Oasis, w którą od kilku tygodni grać można już na serwerach testowych. Ponadto, Kaplan opowiadał o szeregu koncepcji, które studio ma już teraz, a nad którymi ciągle pracuje. Jeszcze mniej konkretów usłyszeliśmy odnośnie nowych postaci - jedna z nich wydaje się być na ukończeniu (być może chodzi o Doomfista, o którym plotkuje się od dłuższego czasu), reszta zaś nadal pozostaje w fazie koncepcyjnej.

W planach jest też wzmocnienie Sombry, która od momentu wprowadzenia do produkcji budzi mieszane uczucia i na wyższych poziomach nie jest zbyt często wybierana. Z innych nowości, deweloperzy chcą zaimplementować szereg usprawnień pod kątem e-sportu. Jak wyjawił Kaplan. Blizzard dostał od wszelkiego rodzaju casterów i komentatorów listy rzeczy do poprawki, z których część będzie powoli analizowana i ewentualnie umieszczana w grze.

Na sam koniec warto wspomnieć też o mniej istotnych rzeczach, jak dodanie możliwości wyboru większej liczby emotek i graffiti, zmiany w drużynowym czacie głosowym czy też lifting HUD-u. Wygląda więc na to, że w 2017 roku Overwatch nie ma zamiaru zwalniać i nadal będzie rozwijany na podstawie głosów społeczności oraz ludzi związanych ze sceną.