Pierwsza mapa należała do Virtus.pro, a druga do Team EnVyUs - tak można podsumować polsko-francuski pojedynek w fazie grupowej WESG. Obie ekipy podzieliły się tym samym punktami.

  • Virtus.pro 1:1 Team EnVyUs - Nuke 16:7, Cache 11:16

Pojedynek na Nuke'u Polakom było dane zacząć po stronie antyterrorystów. Ich obrona spisywała się bardzo dobrze, dzięki czemu po pierwszej połowie prowadzili 10:5. Francuzi nie potrafili wykorzystać gry w CT do odrobienia strat. Virtus.pro dało swojemu oponentowi lekcję gry w ataku na tej mapie i bardzo sprawnie zakończyło pojedynek wynikiem 16:7.

Sytuacja odwróciła się na Cache'u. Tam to EnVyUs zaczęło udowadniać swoją siłę w ataku, a Virtus.pro ani trochę nie przypominało siebie z poprzedniej mapy. Francuzi bez większego oporu wypracowali i utrzymali do końca pierwszej połówki kilkurundową przewagę. Polacy bardzo potrzebowali zwycięstwa w drugiej pistoletówce, ale go nie zdobyli. To mogło być "gwoździem do trumny" VP, jednak licznik EnVyUs zatrzymał się na trzynastce, podczas gdy nasi rodacy zaczęli nadrabiać straty. EnVyUs dokończyło jednak dzieła zniszczenia, triumfując 16:11.

W kolejnej rundzie meczów zobaczymy Team Kinguin. Polska formacja zmierzy się w ostatnim grupowym meczu z Signature Gaming. Wyniki WESG możecie znaleźć w naszej relacji.