Choć TyLoo miało swoje momenty, a przez chwilę nawet było zdecydowanie bliżej wygranej od Francuzów, to doświadczenie EnVyUs dało się Chińczykom we znaki w decydujących rundach. To europejska formacja wygrała w ćwierćfinale, zapewniając sobie miejsce w najlepszej czwórce WESG.

  • Team EnVyUs 2:1 TyLoo (Cache 16:9, Mirage 8:16, Dust2 16:14)

Po tym, jak EnVyUs wygrało pierwszą połówkę na Cache'u aż 13:2, można było zakładać, że TyLoo szybko przegra i odpadnie z turnieju. Tak się jednak nie stało, chociaż Chińczycy w inauguracyjnym pojedynku ulegli 9:16. Oblicze starcia zmieniło się, gdy przenieśliśmy się na Mirage'a. Tam dominować zaczęli Azjaci. Tym razem to TyLoo zmiażdżyło rywala w pierwszej części meczu, by krótko po zmianie stron triumfować 16:8. Ostatnia mapa była zdecydowanie najbardziej wyrównana. Początkowo żadna z drużyn nie potrafiła na dłużej przejąć inicjatywy. W drugiej na trzyrundowe prowadzenie wysunęli się gracze TyLoo (wygrywali 14:11), ale końcówka należała do Francuzów. To oni zwyciężyli 16:14, a cały mecz 2:1.

Aktualnie nadal trwa pojedynek iGame.com ze Space Soldiers (1:1), a o 10:00 mają się rozpocząć ćwierćfinały z udziałem Polaków - Team Kinguin podejmie Epsilon eSports, a Virtus.pro zagra z Dark Passage. Wyniki WESG możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej.