Występ na ELEAGUE Major 2017 reprezentanci Natus Vincere rozpoczęli od pewnego zwycięstwa z mousesports. Sporo mówi się o tym, jak dużo wysiłku Oleksandr "s1mple" Kostyliev i jego koledzy włożyli w treningi przed zawodami w Atlancie. Opublikowana na łamach HLTV.org rozmowa tylko to potwierdza.

- W meczu z mousesports graliśmy tak dobrze, jak podczas treningów na bootcampie. Przed tym spotkaniem byliśmy bardzo pewni siebie i jesteśmy przygotowani na starcie z wszystkimi drużynami. Możemy pokonać każdego - stwierdził Ukrainiec. Z jego wypowiedzi faktycznie bije ogromna pewność siebie, ale nie ma się co dziwić. W końcu mouz zdołali kompletnie zdominować.

Na`Vi to jedna z drużyn, które na trening przed Majorem poświęciły najwięcej czasu. - Trenowaliśmy w sumie przez dwadzieścia dwa dni, z czego dziesięć podczas bootcampu. Wstawaliśmy o godzinie 12, graliśmy deathmatch, rozmawialiśmy o mapach i pracowaliśmy nad komunikacją. Później mieliśmy pięć lub sześć PCW. Po tych meczach niektórzy szli spać, a inni grali FPL-e, przez co sypialiśmy po 5-6 godzin - zdradził s1mple. Po pierwszym meczu na turnieju w Atlancie widać, że ciężka praca się opłaciła.

Nad czym konkretnie zdecydował się pracować podopieczny Natus Vincere? - W czasie treningów do Majora skupiłem się na komunikacji i współpracy z graczami, z którymi wspólnie bronię BS-ów. Dla mnie był to szczególnie ważny element.

- Astralis będzie naszym największym zagrożeniem, bo nie chcieli z nami trenować. SK Gaming także może być trudnym przeciwnikiem mimo że grają z foxem - odpowiedział Kostyliev zapytany o potencjalnie najbardziej wymagających rywali. - Poza tym, Gambit aktualnie gra naprawdę dobrze - przynajmniej podczas PCW - i zdołało już pokonać North.

Wywiad z graczem Na`Vi możecie przeczytać tutaj, zaś aktualne informacje na temat ELEAGUE Major 2017 dostępne są w relacji.