Jeszcze na początku roku Team Liquid ogłosił, że w ich dywizji League of Legends pojawi się dwóch midlanerów, którzy będą trenować razem ze składem i występować w LCS NA wymiennie. Okazało się jednak, że Liquid porzuciło ten plan i zadecydowało o odesłaniu Austina "Linka" Shina do rodzinnego domu. W ekipie pozostanie zatem tylko jeden zawodnik ze środkowej alejki - Greyson "Goldenglue" Gilmer.

Organizacja dotychczas próbowała dzielić czas treningów pomiędzy dwóch wyżej wymienionych graczy, ale wyniki Linka były zbyt słabe, aby mógł na dobre wrócić do LCS-owej formy. Na ten moment decyzją zarządu Liquid midlaner wróci do rodzinnego domu, ale nadal będzie członkiem ekipy i będzie opłacany przez organizację. Team Liquid wyraził również chęć do negocjacji z innymi formacjami nad ewentualnym transferem.

CEO Team Liquid - Steve Arhancet - wypowiedział się na ten temat dla portalu espn.com następującymi słowami:

Podzieliliśmy scrimy i zapewnialiśmy skoncentrowany trening w solo queue, ale wyniki wciąż nie były wystarczająco dobre do zmiany podstawowego midlanera. Nadal będziemy dążyć do doskonałości, aby drużyna mogła rywalizować na najwyższym poziomie i podejmować decyzje na podstawie informacji o wynikach w terminach, w których je chcemy. Austin ma nienaganną etykę pracy, jest niesamowicie inteligentnym graczem i cieszy nas to, że wciąż będzie naszym zmiennikiem tylko na innych zasadach.

Liquid jest także w trakcie rozmów z byłym trenerem Team Dignitas Davidem "Copem" Robersonem oraz byłym supportem NRG Esports Kevinem "KonKwonem" Kwonem. Gracze ci mają być zatrudnieni w charakterze zmienników, którzy nie będą trenować, ani mieszkać w gaming housie drużyny.