SK Gaming wygrywając z North w półfinale DreamHack Masters Las Vegas 2017 spełniło życzenie Wiktora "TaZa" Wojtasa. W wielkim finale rywalem polskiego Virtus.pro będzie właśnie zespół z Brazylii!

  • SK Gaming 2:0 North - Cache 16:14, Mirage 16:9

Już od pierwszej rundy Brazylijczycy pokazywali, że są lepiej przygotowani do meczu od swojego rywala. SK dobrze czytało grę drużyny, co znacząco utrudniało Duńczykom zdobywanie punktów. Tylko momentami byli w stanie zagrozić zawodnikom z Ameryki Południowej, a na półmetku przegrywali 6:9. Zaraz po zmianie stron zaczęła rosnąć przewaga drużyny Gabriela "FalleNa" Toledo i wiele wskazywało na to, że wynik jest przesądzony. North zdołało jednak nadrobić straty, zmusić rywala do skorzystania z przerwy taktycznej i doprowadzić do remisu. Jednak w decydujących momentach dało o sobie znać doświadczenie Brazylijczyków i to oni wygrali 16:14.

SK na Mirage'u jako pierwsze grało w ataku. North miało spore problemy z odpieraniem ofensywnych posunięć oponentów we wczesnej fazie meczu i po kilku minutach przegrywało aż 0:5. Wśród Duńczyków nie było jednak mowy o poddawaniu się. Ci nadal wierzyli, że mogą wyrównać stan meczu i przy zmianie stron mieli tylko trzy rundy straty do rywala. SK nie próżnowało od samego początku drugiej części meczu. Fernando "fer" Alvarenga i jego koledzy skutecznie bronili obu BS-ów i kontrolowali mapę, dzięki czemu szybko zbliżyli się do 16. punktu. North w terro było całkowicie bezradne i to zespół z Ameryki Południowej mógł się cieszyć z awansu do wielkiego finału!

Na wielki finał DreamHack Masters Las Vegas 2017 przyjdzie nam poczekać około 60 minut. Decydujący pojedynek zawodów będziecie mogli oglądać w ESL.TV Polska.