Wczoraj w ESL Pro League byliśmy świadkami dwóch podziałów punktów, ale tak naprawdę była to tylko przystawka przed daniem głównym, które zawodnicy zaserwują nam dziś. Przed nami pojedynek dwóch formacji, w składach których znajdziemy najlepszych graczy świata.
Dwumecz między Fnatic i G2 Esports to rarytas dla każdego fana CS-a na wysokim poziomie. Obie ekipy niedawno dokonały konkretnych zmian personalnych, ale mimo to, a może właśnie przez to, wszyscy mają w stosunku do nich ogromne oczekiwania. Jak dotychczas trudno jednoznacznie wyrokować, czy uda się je spełnić, chociaż i Francuzi i Szwedzi zaliczyli lekki falstart. Ci pierwsi przegrali oba spotkania ze złożonym z niechcianych zawodników Teamem EnVyUs, drudzy zaś nie wyszli nawet z grupy podczas DreamHack Masters w Las Vegas.
Wcześniej odbyć się miało także spotkanie pary Natus Vincere – North, jednak starcia te zostały odwołane z uwagi na przedłużające się powroty graczy ze Stanów Zjednoczonych. Podobny los spotkał zresztą jutrzejsze pojedynki między Virtus.pro i HellRaisers oraz Ninajs in Pyjamas i Fnatic.
Harmonogram ESL Pro League prezentuje się następująco:
22 lutego | ||||||
21:20 | Fnatic | vs | G2 Esports | Cobblestone | ||
22:30 | G2 Esports | vs | Fnatic | Train |
Wszystkie pojedynki będą transmitowane w ESL.TV Polska z polskim komentarzem Macieja „Morgena” Żuchowskiego. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji.