Poznaliśmy obu finalistów IEM Katowice 2017. Do ekipy FaZe Clanu dołączyło Astralis, które w drugim sobotnim półfinale łatwo pokonało swoich rodaków z Heroic wynikiem 2:0.

  • Heroic 0:2 Astralis – Train 12:16, Nuke 12:16

Heroic, którego awans z pierwszego miejsca był już sporą niespodzianką, miało zamiar znowu zaskoczyć i udanie zaczęło Traina. Prowadzenie 5:0 dawało ekipie Marco "Snappiego" Pfeiffera komfort, z którego ta jednak nie skorzystała. Zamiast tego skandynawska piątka pozwoliła Astralis zminimalizować niekorzystny rezultat, który tuż przed zmianą stron wynosił już tylko 7:8. Zresztą już po przerwie Nicolai "dev1ce" Reedtz wraz z kolegami wyrównali stan meczu, by następnie wysunąć się na czoło. Heroic próbowało jeszcze odzyskać kontrolę nad sytuacją, ale było już za późno - Astralis po stronie CT było nie do zdarcia i pewnie wygrało 16:12.

Idąc siłą rozpędu, duńska piątka także na Nuke'u nie dawała swoim rywalom większych okazji do rozwinięcia skrzydeł. Także początkowy układ stron, w wyniku którego Heroic musiało atakować, nie był zbyt korzystny. Nie ma się zatem co dziwić, że w pierwszej połowie duńsko-szwedzki zespół ugrał zaledwie trzy rundy. Wszystko zmieniło się po zmianie stron, gdy Nikolaj "niko" Kristensen wraz z resztą składu zdobyli pistoletówkę, czym rozpoczęli mozolny powrót do spotkania. Co ciekawe, w 29. rundzie Astralis zdołało przerwać tę serię przeciwników mimo gry z samymi pistoletami. To podłamało ekipę Heroic, przez co ostatecznie przegrała ona 12:16.

Wielki finał zawodów między FaZe Clan i Astralis już jutro. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters World Championship Katowice 2017 zapraszamy do naszej relacji. Rywalizację w ramach turnieju CS:GO będziecie mogli śledzić między innymi w Player.pl.