To już pewne - nie zobaczymy PRIDE w 3. sezonie StarLadder i-League StarSeries. W 1/8 finału kwalifikacji polska formacja została rozgromiona przez o wiele wyżej notowane G2 Esports, ugrywając na dwóch mapach zaledwie osiem rund.

  • G2 Esports 2:0 PRIDE – Nuke 16:6, Inferno 16:2

Nic nie zwiastowało pogromu. Jeszcze na Nuke'u Polacy byli w stanie, mimo przegranej pistoletówki, odpowiedzieć rywalom udaną rundą full. Były to jednak tylko miłego złego początki, bo do końca pierwszej połowy podopieczni Bartosza "Hypera" Wolnego byli w stanie ugrać jeszcze tylko jeden punkt i kończyli ją z fatalnym rezultatem 2:13. Mimo rozpaczliwych prób po zmianie stron, mapa ta była już stracona i można było tylko liczyć, że wybrane przez PRIDE Inferno okaże się bardziej szczęśliwe. Niestety, nic takiego nie miało miejsca. Richard "shox" Papillon wraz z kolegami bezlitośnie rozprawili się z piątką znad Wisły, gromiąc ją tym razem aż 16:2 i z wielką łatwością wygrywając cały mecz wynikiem 2:0.

Co ciekawe, są szanse, że w tych eliminacjach G2 jeszcze raz spotka się z polską drużyną. Dzięki układowi drabinki rywalem Francuzów w kolejnej rundzie będzie zwycięzca niedzielnego starcia między Team Kinguin a Space Soldiers.