"French suffle", który miał miejsce w lutym okropnie zamieszał na światowej scenie CS:GO. Nie tylko pod kątem sportowym, ale także i proceduralnym. Wszystko dlatego, że w Team EnVyUs pozostało tylko dwóch członków starego składu.

Z tego powodu francuska formacja nie była pewna czy automatycznie dostanie przepustkę na zamknięte eliminacje do PGL Major Kraków 2017. W teorii ekipa Vincenta "Happy'ego" Schopenhauera powinna je otrzymać, gdyż wystąpiła w fazie grupowej ELEAGUE Major 2017. Problem w tym, że zgodnie z regulaminem w drużynie powinno być przynajmniej trzech zawodników, którzy daną przepustkę wywalczyli. W tym wypadku nie było o tym mowy.

Dzisiaj organizatorzy krakowskich zawodów oficjalnie potwierdzili, że EnVy grę w zamkniętym turnieju kwalifikacyjnym będzie musiało sobie wywalczyć. Z tego powodu jeden dodatkowy slot przeznaczony dla tzw. grupy challengerów zostanie przekazany europejskiemu minorowi.