Na koniec piątego tygodnia ESL Pro League Season 5 w akcji będziemy mogli zobaczyć dwie polskie drużyny - Virtus.pro i Team Kinguin. Zespół Filipa "NEO" Kubskiego zagra z mousesports, natomiast Mikołaj "mouz" Karolewski i jego kompani podejmą G2 Esports.

Wczoraj Virtusi przegrali dwie mapy z HellRaisers i aktualnie zajmują dopiero 12. lokatę w europejskim rankingu ESL Pro League. Dziś będą mogli poprawić swoją sytuację, ale nie będzie łatwo. Na ich drodze stanie bowiem mousesports, które dotychczas radziło sobie zaskakująco dobrze. Ekipa Tomáša "oskar" Šťastnego od dłuższego czasu okupuje fotel lidera.

Team Kinguin również czeka ciężka przeprawa. Polakom, którzy w rankingu są o jedno miejsce niżej niż Virtus.pro, przyjdzie stawić czoła sąsiadom z tabeli - G2 Esports. Powiedzieć, że francuski superteam zawodzi, to jak nic nie powiedzieć. G2 to czerwona latarnia europejskiej dywizji EPL - z ośmiu rozegranych map zespół zwyciężył tylko jedną.

Wieczorem czekają nas także dwa inne dwumecze. Heroic będzie się pojedynkowało z North, a FaZe Clan stawi czoła Astralis. Wieczór zapowiada się bardzo interesująco!

23 marca
19:00 Virtus.pro vs mousesports Inferno
19:00 North vs Heroic Overpass
20:10 mousesports vs Virtus.pro Nuke
20:10 Heroic vs North Mirage
21:20 FaZe Clan vs Astralis Inferno
21:20 Team Kinguin vs G2 Esports Cache
22:30 Astralis vs FaZe Clan Nuke
22:30 G2 Esports vs Team Kinguin Cobblestone

Spotkania Polaków będziecie mogli zobaczyć w ESL.TV Polska. Komentarzem zajmą się Maciej "Morgen" Żuchowski i Albert "mes" Dulla. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji.