Ostatnio coraz popularniejszym trendem staje się posiadanie drużyny-akademii. W taką właśnie formę rozwoju utalentowanych graczy zainwestowały już takie organizacje, jak m.in. Fnatic, North czy też Gambit Esports. Nic zatem dziwnego, że głos w sprawie zabrało również ESL.

Zgodnie z oświadczeniem organizatorów ESL One Cologne 2017, w niemieckiej imprezie będzie mogła wziąć udział tylko jedna ekipa należąca do tego samego podmiotu. Oznacza to, że jeśli dana drużyna otrzyma bezpośrednie zaproszenie lub też wystartuje w eliminacjach, zespół-akademia nie będzie miał już takiej możliwości.

Dopuszczalny jest tylko jeden wyjątek. Konkretniej mówiąc, akademia zostanie dopuszczona do rywalizacji, jeśli jej właściciel na najpóźniej cztery tygodnie przed daną imprezą przedstawi pisemne poświadczenie, że sprzeda swój skład. W takiej sytuacji już na samym turnieju drużyna będzie musiała wystąpić pod nową nazwą organizacji, która go pozyska.

Komplikuje to sytuację ośmiu formacji-akademii, które wstępnie zarejestrowały się na rozgrywane w ten weekend otwarte kwalifikacje. Już teraz niemożliwym wydaje się start Fnatic Academy, gdyż pierwszy zespół otrzymał na ESL One bezpośrednie zaproszenie.