Amerykańska organizacja Evil Geniuses rozszerza swój krąg zainteresowania o kolejną grę. Do grona zawodników EG dołączyła drużyna East Wind z pięcioma Amerykanami i jednym Meksykaninem. Zespół ten nie ma na swoim koncie spektakularnych zwycięstw, ale uznawany jest za jeden z najszybciej rozwijających się na amerykańskiej scenie.

W oficjalnym składzie Evil Geniuses nie znalazł się jednak jeden z zawodników. Meksykanin Dcop specjalizujący się w roli Tanka pozostanie na okresie próbnym. Zarząd organizacji nie określił powodu tej decyzji, ale prawdopodobnie ma to związek z ewentualnymi problemami wizowymi. Pozostała piątka graczy trenuje już w ośrodku EG w kalifornijskim mieście Alameda.

Z oficjalnego komunikatu wynika, że zarząd Evil Geniuses będzie kłaść nacisk na rozwinięcie zespołu od samych podstaw, nawet mimo braku doświadczenia zawodników. Sam zespół został sformowany zaledwie kilka miesięcy temu