Już za kilka dni rozpocznie się faza pucharowa 14. sezonu ESL Mistrzostw Polski w Counter-Strike: Global Offensive. Nieoczekiwanie obok takich ekip jak Kinguin czy PRIDE znalazło się miejsce także dla drużyny Z W I E R Z Ę T A. Jest to o tyle ciekawe, że wcześniej z rozgrywkami pożegnały się m.in. Samsung4Gamers by inetkox czy też ALSEN-Team, czyli w gruncie rzeczy rozpoznawalne w kraju marki. Tymczasem mix gra dalej i już zapewnił sobie jedną z nagród pieniężnych przeznaczonych na tę edycję turnieju. W rozmowie z jednym z członków tego składu, Patrykiem „ponczkiem” Witesem, poruszyliśmy m.in. temat EMP, przyszłości samego zespołu oraz sytuacji, która ma obecnie miejsce na polskiej scenie.

Nie da się ukryć, że już Wasz awans do fazy grupowej EMP był lekkim zaskoczeniem, a tymczasem jesteście w półfinałach. Oczekiwaliście takiego sukcesu czy też nie było żadnych założeń?

Mówiąc szczerze to już od samego początku mierzyliśmy jak najwyżej. Przejście kwalifikacji i późniejsze wyjście z grupy nie było dla nas jakimś wielkim zaskoczeniem. Znamy swoje umiejętności i wiedzieliśmy, że jak zagramy swoje to uda nam się dostać na lanowe finały.

Dla osób, które uważnie śledzą polską scenę, na pewno nie jesteście anonimowi. Wszak w przeszłości członkowie Waszego składu grywali w Venatores czy ATB. Niemniej, w pewnym momencie gdzieś tam zniknęliście z radarów, zatem można przyjąć, że EMP to dla Was szansa przypomnienia o sobie?

Wiadomo, że pokazanie się na tak dużej imprezie wpłynie pozytywnie na naszą rozpoznawalność na scenie. Czworo z nas grało pod banderą ATB Gaming do stycznia tego roku, później faktycznie było o nas trochę ciszej. Przez ten okres przewinęło się parę mixów, ale bez konkretnych wyników. Kiedy usłyszeliśmy o zbliżających się kwalifikacjach do ESL Mistrzostw Polski stwierdziliśmy, że spróbujemy w bardzo podobnym składzie, z którym w poprzednim sezonie EMP udało nam się zająć drugie miejsce, tym razem z crankiem zamiast tecka.

Jako Z W I E R Z Ę T A występujecie od jakiegoś czasu. Były już sygnały od chętnych do współpracy organizacji?

Ta drużyna to nic innego jak mix stworzony tylko i wyłącznie na ESL Mistrzostwa Polski. Krótko po tym jak awansowaliśmy z pierwszych kwalifikacji razem z darko dołączyliśmy do drużyny Pompa Team Black, a crank do jednego ze składów PACT. Gdyby nie to, że michi i matty mają bany za ustawianie meczów, to na pewno dalej gralibyśmy w starym składzie ATB Gaming. Dodatkowo bany te przeszkadzały w szukaniu organizacji, które chciałyby nas przygarnąć.

Oczywiście Wasza postawa i wyniki są godne podziwu. Nie da się jednak pominąć, że z mistrzostwami pożegnało się już wiele znanych i uznanych drużyn, natomiast Wy jako mix trafiacie do półfinału. Czy zatem sytuacja taka nie świadczy źle o poziomie polskich ekip, grających i trenujących ze sobą na co dzień, posiadających kontrakty, które przecież dążą do profesjonalizacji?

Uważam, że niektóre organizacje, które zapewniają kontrakty z pensjami, całym zapleczem technicznym i logistycznym, mają zbyt małą wiedzę o scenie CS:GO i szukają swoich drużyn w złym miejscu albo po prostu zdają się na opinie innych i dają sobie mydlić oczy.

Przejdźmy do zbliżającego się spotkania. Z tak mocnym rywalem, jak Kinguin jeszcze się nie mierzyliście. Tak czy inaczej podopieczni Loorda znajdują się ostatnio w lekkim kryzysie, zaś na Was nie ciąży presja. Czy upatrujecie w tym swojej szansy na kolejną niespodziankę, czy też szykujecie coś specjalnego?

Tak jak wcześniej wspominałem, czwórka z nas zajęła drugie miejsce w ostatnim sezonie ESL Mistrzostw Polski, ulegając wtedy w finale właśnie Teamowi Kinguin 2:0. Mecz był bardzo wyrównany i obie mapy kończyły się w dogrywkach, gdzie według mnie wygrało doświadczenie i zimna krew. Wiemy, że będzie to bardzo trudny mecz, lecz nie stawiamy się na straconej pozycji i na pewno będziemy starać się wykorzystać słabszą formę rywali. Kto wie, może uda nam się sprawić niespodziankę.

Niezależnie od wyniku, jaka przyszłość czeka projekt ZWIERZĘTA?

Większość z nas wróci do swoich drużyn i nasze drogi się rozejdą, ale myślę, że jeszcze będziecie mieli okazję ujrzeć nas w podobnym składzie.

-

Finały ESL Mistrzostw Polski w CS:GO odbędą się 29 - 30 kwietnia w katowickiej ESL Arenie. Pula nagród tych zmagań wynosi 70 000 złotych. Przez dwa dni czekają nas trzy pojedynki - półfinały oraz wielki finał. Ich harmonogram przedstawia się następująco:

Sobota, 29 kwietnia - półfinał
10:00 Team Kinguin vs Z W I E R Z Ę T A BO3
13:00 PRIDE vs Izako Boars BO3
Niedziela, 30 kwietnia - wielki finał
12:15 Wielki finał BO3

Transmisja dostępna będzie w ESL.TV Polska.