Dopiero co zakończyły się zawody w Austin, a już czeka nas kolejny tegoroczny przystanek serii DreamHack Open, tym razem we francuskim Tours. Jako że od rozpoczęcia imprezy dzieli nas już niespełna tydzień, organizatorzy rozlosowali grupy, w jakich mierzyć się będą ze sobą uczestnicy. I trzeba przyznać, że wyniki tego losowania są naprawdę ciekawe.

W grupie A układ wydaje się jasny - murowanym faworytem do zajęcia pierwszego miejsca jest oczywiście Natus Vincere. Z kolei o drugą premiowaną awansem lokatę powalczą HellRaisers i Heroic. Jeśli zaś chodzi o amerykańskiego rodzynka z Misfits to jemu raczej przypadnie w udziale rola dostarczyciela punktów.

O wiele bardziej interesująco robi się, gdy rzucimy okiem na grupę B. Tam znalazły się takie formacje, jak Gambit Esports (zwycięzcy DH Austin), G2 Esports (półfinaliści DH Austin), mousesports (2. ekipa ESL Pro League) oraz Team EnVyUs. Już na pierwszy rzut oka widać, że trudno jednoznacznie wytypować tutaj potencjalnych uczestników fazy pucharowej. Tak naprawdę każde rozstrzygnięcie wydaje się możliwe.

Układ grup DreamHack Tours 2017 wygląda następująco:

Grupa A Grupa B
Natus Vincere HellRaisers Gambit Esports G2 Esports
Heroic Misfits mousesports Team EnVyUs

Przy okazji poznaliśmy również dokładny terminarz zawodów, które rozpoczną się w najbliższą sobotę i potrwają do poniedziałku. Pełny harmonogram francuskiego turnieju wygląda tak:

Sobota, 6 maja
12:00 Natus Vincere vs Misfits BO1
13:30 Gambit Esports vs Team EnVyUs BO1
15:00 HellRaisers vs Heroic BO1
16:30 G2 Esports vs mousesports BO1
18:00 Mecz wygranych grupy A BO1
19:30 Mecz wygranych grupy B BO1
Niedziela, 7 maja
11:00 Mecz przegranych grupy A BO3
14:00 Mecz przegranych grupy B BO3
17:00 Decydujący mecz grupy A BO3
20:00 Decydujący mecz grupy B BO3
Poniedziałek, 8 maja - półfinały
11:00 Pierwszy półfinał BO3
14:00 Drugi półfinał BO3
Poniedziałek, 8 maja - wielki finał
18:00 Wielki finał BO3

Podobnie jak w Austin, łączna pula nagród DreamHack Tours 2017 osiągnie kwotę 100 tysięcy dolarów. Zwycięzca poniedziałkowego wielkiego finału wzbogaci się zaś o połowę tej sumy.