Pewnym jest, że w wielkim finale ESEA Global Challenge zobaczymy dwóch przedstawicieli Starego Kontynentu. Ostatnia nadzieja Ameryki Północnej - Splyce - przegrała bowiem w półfinale z zespołem Pawła "innocenta" Mocka, PENTA Sports.

Pierwszy półfinał turnieju odbył się na Overpassie (mapa Splyce) i Inferno (mapa PENTA). Oba starcia miały niemalże identyczny przebieg i o ile ich pierwsze połówki były dość wyrównane, bo kończyły się niezbyt okazałym, trzypunktowym prowadzeniem ekipy Polaka, to po zmianach stron Splyce nie miało już nic do powiedzenia. PENTA pewnie wykańczała rywala, zaliczając zwycięstwa do dziewięciu i do jedenastu.

Podopieczni niemieckiej organizacji czekają tym samym na rywala w wielkim finale ESEA Global Challenge. Tym będzie BIG lub GODSENT. Spotkania rozgrywane w czasie zawodów możecie oglądać tutaj.