Po raz pierwszy od 2011 roku podczas Intel Extreme Masters nie będziemy mieli okazji kibicować ulubionym drużynom League of Legends. Taką informację przekazał Michał "Carmac" Blicharz w oficjalnym liście.

Zrezygnowaliśmy z organizacji wydarzeń IEM-owych będąc podporządkowanym do kalendarza Riot. Obecnie podczas off-sezonu zachodni gracze mają przerwę od gry lub decydują się na transfery, zaś w Chinach oraz Korei prowadzone są  inne rozgrywki. Próba obejścia tych ograniczeń nie wydaje się właściwym wyborem w kwestii rozwoju.

Nasze wydarzenia w 2017 roku nie będą odbywać się w momencie, w którym drużyny LCS będą miały możliwość gry. W rozmowie z Riot postanowiono również, że LCS nie będzie pauzował na czas IEM Katowice.

Carmac zaznaczył, że na chwilę obecną nie ma pewności, czy rozgrywki LoL-a wrócą do kalendarza Intel Extreme Masters. Mimo to, ESL nie przestanie wspierać regionalnych lig, co dotyczy również EMP.

League of Legends miał znaczący wkład w rozwój Intel Extreme Masters i dostarczył wiele niezapomnianych momentów. Dziękuję każdemu, który oglądał wszystkie nasze eventy, lub choć jeden. Przepraszam za wszystko, czego nie zrobiliśmy tak jak należy podczas ich organizacji.

Riot Games potwierdziło te informacje i wydało specjalne oświadczenie, w którym ogłosiło start nowych rozgrywek międzynarodowych. Rift Rivals, bo tak będą nazywać się owe zmagania, zostaną rozegrane w czasie trwania rundy letniej w dniach 3-9 lipca.