To miał być szybko wykonany wyrok – do pewnego momentu Immortals nie dawało żadnych szans swoim rywalom z Teamu Dignitas. Ostatecznie jednak europejska ekipa przebudziła się, dzięki czemu losy wygranej ważyły się do ostatniej chwili, chociaż koniec końców trafiła ona i tak w ręce Brazylijczyków.

  • Team Dignitas 13:16 Immortals – Cache

Pierwsza odsłona tego pojedynku była tak bardzo jednostronna, jak to tylko możliwe. Zawodnicy Immortals czuli się na Cache'u jak u siebie w domu, co widać było wyraźnie m.in. po ich pewności w poruszaniu się po mapie. Ricardo "boltz" Prass wraz z kolegami pozwolili przeciwnikom z dignitas na zdobycie zaledwie dwóch oczek, dzięki czemu przed zmianą stron osiągnęli fantastyczny rezultat 13:2.

Jednakże po przerwie wszystko się odmieniło. Wyglądało to tak, jakby zawodnicy obu drużyn pozamieniali się miejscami, bo tym razem to dignitas zaczęło miażdżyć przeciwników. I to miażdżyc w sposób zdecydowany, bo skandynawsko-portugalski skład ugrał aż dziewięć rund z rzędu! Tym samym okazała przewaga Immortals błyskawicznie zmalała i zaczynało poważnie pachnąć dogrywką. Niemniej zanim nastąpił overtime, Latynosi zdołali zebrać się na ostatni zryw, dzięki czemu wygrali 16:13.

Już za kilkanaście minut kolejny mecz, w którym HellRaisers zmierzy się z FlipSid3 Tactics. To oraz pozostałe starcia zobaczyć będzie można na oficjalnym kanale PGL na Twitchu. Po więcej informacji na temat zamkniętych eliminacji do PGL Major 2017 zapraszamy do naszej relacji.