Cloud9 najpierw dość niespodziewanie awansowało do fazy pucharowej ESL One Colone 2017, a dziś północnoamerykańska formacja wykonała kolejny krok na zawodach w Kolonii - awansowała do półfinału. Dziś po meczu przeciwko z Ninjas in Pyjamas porozmawialiśmy z Jordanem "n0thingiem" Gilbertem.

Co czujesz po awansie do półfinału ESL One Cologne 2017?
Bardzo się cieszę, że gramy dalej. Jestem dumny, że nasz wolny styl gry po stronie terrorystów jest coraz skuteczniejszy i że nasze CT także się poprawia.

Train był pierwszą mapą w meczu przeciwko NiP-owi. Zaczęliście słabo, bo przegrywaliście 5:10, ale po przejściu do CT wygraliście wszystkie rundy. Jak się to stało?
W terro przegraliśmy kilka rund eko, a gdybyśmy tego nie zrobili, to wynik byłby zdecydowanie bliższy. Ponadto przegraliśmy pistoletówkę. Więc koniec końców te 5 rund było całkiem niezłym wynikiem. Gra w CT to zupełnie inna bajka. Train to jedna z map, w których ekonomia po stronie antyterrorystów jest jednym z najważniejszych elementów. Dużo zawdzięczamy także shroudowi, który wygrał clutche. Gdyby nie one, mecz mógłby potrwać nieco dłużej.

Później przenieśliśmy się na Cache'a, jedną z najlepszych map Szwedów. Jak podchodziliście do tego starcia, wiedząc jak dobrze radzi sobie tam NiP?
Musieliśmy im oddać Cache'a ze względu na to, jakie mapy odrzucamy. Na Cache'u nie jesteśmy aż tak pewni siebie, jak byśmy tego chcieli, ale wiedzieliśmy, że jeśli zagramy poprawnie, to wygramy.

Decydujące starcie odbyło się na Cobblestonie. Tam NiP prawie nie istniał. Co było receptą na sukces na trzeciej mapie?
Wiedzieliśmy, że na Cobblestonie Ninjas in Pyjamas nie jest aż tak dobre. Mieliśmy prosty plan na grę, który najwyraźniej zadziałał.

Dwoma najnowszymi nabytkami Ninjas in Pyjamas są REZ i draken. Miałeś okazję zmierzyć się z tymi zawodnikami, dlatego ciekawi nas co o nich sądzisz?
Wydaje się, że REZ jest bardzo skillowym zawodnikiem. Z kolei draken jest całkiem niezłym snajperem. Z odpowiednim planem gry NiP może zajść naprawdę daleko.

W półfinale ESL One Cologne 2017 podejmiecie Natus Vincere. Jak podchodzisz do tego meczu?
Cieszę się, że zagramy właśnie przeciwko Natus Vincere. Jeśli będziemy cierpliwi i jeśli to my będziemy dyktowali im warunki, to powinniśmy sobie z nimi poradzić.

Za nieco ponad tydzień zagracie na Majorze. W kontekście tego turnieju dobry występ na ESL One Cologne jest szczególnie ważny?
Zawody w Kolonii to dla nas idealna okazja do przetestowania niektórych rzeczy. Nie sprawdzamy naszych najważniejszych strategii, ale próbujemy chociażby jak działają nasze anty-eko i inne tego typu rzeczy.

Ponadto, osiągnięcie dobrego wyniku tutaj jest dla nas ważne, bo możemy podnieść naszą pewność siebie.

Co macie w planach na nadchodzące dni, ostatnie dni przed Majorem?
Plan na najbliższe dni jest jasny: wygrać ESL One Cologne, a później przez trzy dni trenować przed Krakowem!

Aktualne informacje o ESL One Cologne 2017 możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej, zaś transmisja dostępna jest w ESL.TV Polska.