Mistrzowski tytuł ESL One Cologne 2017 padł łupem SK Gaming. Brazylijska formacja - zgodnie z przewidywaniami - w wielkim finale pokonała Cloud9 3:0, zapewniając sobie 100 000 dolarów!

  • SK Gaming 3:0 Cloud9 - Cobblestone 16:9, Train 16:12, Inferno 16:14

Zaczęło się dobrze dla Cloud9, bo amerykańska ekipa wygrała rundę pistoletową na Cobblestonie, ale co z tego skoro SK Gaming ma po swojej stronie Marcelo "coldzerę" Davida, który w kolejnej rundzie ugrał 1vs3, doprowadzając do remisu. Od tego momentu zaczęli dominować Brazylijczycy, którzy dzięki pewnym i dobrze przygotowanym atakom zdobywali coraz większą przewagę.  C9 przebudziło się dopiero pod koniec pierwszej części meczu, co ostatecznie dało wynik 10:5 dla SK. Kluczowa dla ekipy Jordana "n0thinga" Gilberta była druga runda pistoletowa. C9 pewnie ją wygrało po ataku na A i tym razem nie pozwoliło Brazylijczykom na zgarnięcie force'a. Zdecydowanie gorzej szło Cloud9, gdy rywale dysponowali pełnym ekwipunkiem. Na koniec pojedynku nie trzeba było długo czekać. Ofensywne zagrania C9 na nic się zdawały, a SK Gaming zwyciężyło 16:9.

Później trafiliśmy na wybranego przez Cloud9 Traina. Początkowo mecz wyglądał dość chaotycznie. Drużyny wymieniały się rundami, co ostatecznie na dobre wyszło grającej po stronie atakującej drużynie Mike'a "shrouda" Grześka. Skuteczne ataki połączone ze sporą dozą szczęścia i ogromem determinacji zawodników dawały C9 kolejne punkty. Przy zmianie stron zespół ten prowadził 10:5. SK Gaming doszło do głosu, gdy tylko trafiło do terro. W ataku gracze z Ameryki Południowej byli niemalże nie do zatrzymania. Zdobyli dziesięć kolejnych rund, doprowadzając tym samym do remisu, a chwilę później na moment przebudziło się C9. Było jednak za późno, bo kropkę nad i postawili zawodnicy SK, powiększając tym samym swoje prowadzenie.

Inferno było trzecią mapą wielkiego finału ESL One Cologne 2017. Świetnie zaczęło Cloud9, które przegrało pierwsze pistole, ale wygrało force'a i w CT dosłownie miażdżyło zawodników SK Gaming. Zatrzymywało wszystkie ataki Brazylijczyków. Ci do gry wrócili dopiero w samej końcówce, dzięki czemu na półmetku przegrywali tylko 5:10. Zmiana stron przyniosła kompletną zmianę obrazu tego spotkania. Podobnie jak na Trainie to SK Gaming przejęło inicjatywę. Brazylijczycy szybko doprowadzili do remisu, a później ponownie do walki włączyło się C9. Losy decydującej mapy ważyły się do ostatnich minut. Ostatecznie SK zwyciężyło 16:14!

1. SK Gaming 100 000$
2. Cloud9 40 000$
3-4. FaZe Clan, Natus Vincere 20 000$
5-8. G2 Esports, Team Liquid, Ninjas in Pyjamas, OpTic Gaming 10 000$
9-11. Fnatic, mousesports, North 6 000$
12-14. Heroic, Immortals, Space Soldiers 3 000$
15-16. TyLoo, Virtus.pro 1 500$