Prawdopodobnie na całym świecie nie ma samochodu, który odwiedził tyle turniejów esportowych co nasz Volkswagen Passat. Służył nam od 2005 roku jako transport nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Odwiedził Pragę, Kolonię, Katowice, Warszawę, Łódź i wiele innych miast. Przyczynił się do organizacji małych turniejów, Ligi Cybersport, ale również Intel Extreme Masters. Przewoził ludzi i sprzęt.

Po 12 latach pożegnaliśmy naszego przyjaciela, który przez tysiące godzin wysłuchiwał dyskusji i planów dotyczących rozwoju polskiego esportu. Towarzyszył pracownikom Cybersportu, a później i ESL Polska. Był wiernym przyjacielem, który zawsze był wyrozumiały. Czasami miewał gorsze chwile i w końcu byliśmy zmuszeni się rozstać. Wczoraj odjechał na esportową emeryturę i będzie służył nowemu właścicielowi, ale już w mniej wymagających warunkach.

Żegnaj, przyjacielu!