Jeśli turniej w Kolonii nie był dla kogoś wystarczającą rozgrzewką przed PGL Majorem, z pomocą przychodzi DreamHack ASTRO Open Valencia. Podczas gdy światowa czołówka jest zajęta przygotowaniami do rywalizacji w Krakowie, w Feria Valencia zobaczymy wielkich nieobecnych „polskiego” Majora - Ninjas in Pyjamas oraz EnVyUs. Wraz z sześcioma innymi zespołami powalczą o łącznie 100 tysięcy dolarów, a faworytem do wygrania lwiej części z puli nagród jest ekipa GeT_RiGhTa – triumf Szwedów po długim okresie niepowodzeń przewiduje aż 95% Graczy STS.

Drużyny zostały przypisane do dwóch grup, z których do półfinałów awansują po dwie najlepsze formacje. Rozgrywki prowadzone będą w systemie GSL, co oznacza, że na tę chwilę znamy jedynie pary rywalizujące w „meczach otwarcia”.

Grupa A

O awans do play-offów z grupy A powalczą trzy z pięciu zaproszonych do Valencii drużyn. Poza EnVyUs, Misfits i Heroic znalazło się w niej także KPI Gaming – reprezentanci regionu iberyjskiego. Hiszpanom ciężko będzie jednak cokolwiek ugrać, jako że już w pierwszym meczu zmierzą się z ekipą ScreaMa. Rozprawienie się z KPI powinno być dla francusko-belgijskiej drużyny jedynie formalnością, a na poważniejszego rywala przyjdzie jej podjąć meczu zwycięzców. Nieco więcej emocji można spodziewać się po starciu Misfits z Heroic, choć i tutaj z łatwością można wskazać faworyta. Mimo zwycięstwa amerykańsko-francuskiej formacji podczas DH Tours, to będący w niezłej formie Duńczycy powinni udowodnić swoją wyższość nad rywalem. W triumf zespołu, który wyeliminował Virtus.pro z ESL One Cologne wierzy 100% Graczy STS.

Inny rezultat niż awans nV i Heroic byłby sporą niespodzianką, zwłaszcza że w przypadku potknięcia w meczach BO1, będą mogli odkuć się w decydujących spotkaniach BO3.

Grupa B

Rywalizację w drugim zbiorze otworzy starcie dwóch drużyn ze Stanów Zjednoczonych - CLG kontra NRG. Zarówno historia bezpośrednich starć jak i zaskakująco dobry występ na niedawnym DH Summer pozwalają stwierdzić, że to ekipa Cutlera będzie w tym meczu faworytem. Elementem zaskoczenia może być za to AnJ - nowy nabytek NRG – który w kwietniu wraz z Singularity wygrał Copenhagen Games. Gracze STS uważają jednak, że do niespodzianki nie dojdzie – 92% z nich wskazuje na CLG jako zwycięzcę tego starcia. W ostatnim „meczu otwarcia” przyjdzie nam zobaczyć pojedynek szwedzko-szwedzki, w którym najmocniejsi kandydaci do triumfu w Walencji, Ninjas in Pyjamas, zmierzą się z Red Reserve. Spotkanie to będzie o tyle ciekawe, że w składzie RR gra były zawodnik NiP – Maikelele. Po zaskakująco solidnym występie f0resta i spółki w Kolonii większe szanse daje się pięciokrotnym finalistom Majora, choć należy zwrócić uwagę, że jedyną mapą, którą tam wygrywali, był Cache. Red Reserve może więc upatrywać swojej szansy w zaskoczeniu rywali na mapie, której w wykonaniu „nowego NiP-u” jeszcze nie widzieliśmy.

Choć jako kandydatów do wyjścia z grupy B przedstawia się drużyny GeT_RiGhTa i Ethana, ekipa Maikelele może tu sporo namieszać.

Pierwszy puchar NiP-u po 8 miesiącach posuchy?

Spoglądając na listę rywalizujących drużyn, ciężko wyobrazić sobie lepsze warunki dla Ninjas in Pyjamas do odniesienia upragnionego triumfu na turnieju lanowym. W zestawieniu z m.in. EnVyUs i Heroic faworyzowani są właśnie Szwedzi – w ich zwycięstwo w Valencii wierzy aż 95% Graczy STS.