Po szeregu meczów rozgrywanych na europejskiej scenie w eliminacjach do ESL One New York 2017 i ROG Masters 2017, PRIDE wróciło do rywalizacji na krajowym podwórku w ramach piętnastego sezonu ESL Mistrzostw Polski w CS:GO. Pierwszym rywalem popularnych „Orłów” była ekipa gamENERGY. Dość nieoczekiwanie ten dwumecz zakończył się podziałem punktów.

  • PRIDE 16:9 gamENERGY – Train

Dwumecz lidera tabeli z zespołem zajmującym przedostatnie miejsce rozpoczął się od rywalizacji na Trainie. W ostatnich dniach PRIDE pokazało, że nieźle radzi sobie na tej mapie i potwierdzili to w niedzielny wieczór. Co prawda gamENERGY lepiej weszło w mecz, wygrywając dwie pierwsze rundy po stronie antyterrorystów, jednak… był to koniec ich zdobyczy punktowej w pierwszej połowie. Ataki drużyny Jacka „MINISE’a” Jeziaka i spółki były szybkie, zabójcze i niezwykle skuteczne i nim gamENERGY połapało się w tym, jak je rozbijać, lider ESL MP prowadził aż 13:2.

Po zmianie stron gamENERGY raz jeszcze wygrało pistoletówkę, jednak tym razem ekipa PeTeRa zachowała spokój i nie dała zbyt szybko wybić się z rytmu. Kilka wygranych rund sprawiło, że widowisko nabrało kolorytu, jednak przewaga PRIDE była zbyt duża. Zespół lidera wiedział, że potrzebuje zaledwie trzech „oczek” i w końcu dopiął swego. Ostatecznie Train zakończył się wynikiem 16:9 i pierwsze tego wieczora punkty powędrowały na konto PRIDE.

  • PRIDE 12:16 gamENERGY – Cobblestone

Po Trainie przyszedł czas na Cobblestone'a, na którym gamENERGY ponownie zaczęło po stronie antyterrorystów. Już od pierwszej rundy widać było, że zawodnicy przedostatniej drużyny ESL MP na tej mapie czują się znacznie lepiej. Nie tylko wygrali pistoletówkę, ale raz po razie skutecznie rozbijali ataki PRIDE. W pewnym momencie było już 7:2 na korzyść gamENERGY, jednak zryw „Orłów” sprawił, że połowa zakończyła się trzypunktową przewagą mniej utytułowanej ekipy.

Po zmianie stron PRIDE szybko wzięło się za odrabianie strat i dzięki wygranej pierwszej tego wieczora pistoletówce udało się doprowadzić do remisu 9:9. Kiedy jednak PeTeR i spółka w końcu mogli sobie pozwolić na pełny ekwipunek, zaczęli oni uciekać liderowi. Przy wyniku 13:11 dla gamENERGY PRIDE zdecydowało się na zakończony niepowodzeniem forcebuy, a wygrany kilka chwil później clutch Piotra „morelza” Taterki tylko odciągnął w czasie to, co wydawało się nieuniknione, czyli sensacyjne zwycięstwo gamENERGY. Przedostatnia ekipa ESL MP wygrała na Cobblestonie 16:12 i finalnie podzieliła się punktami z liderem.

Za kilka chwil wystartuje drugi pojedynek niedzielnego wieczora – PACT podejmie AGO Gaming. Mecz możecie oglądać w ESL.TV Polska, zaś aktualne informacje na temat 15. sezonu ESL Mistrzostw Polski znajdziecie w naszej relacji tekstowej.