Zawodnicy AGO Gaming będą prawdopodobnie w najbliższych dniach głównym elementem koszmarów dręczących członków GODSENT. W trakcie europejskiego Minora PGL szwedzka formacja drugi raz przegrała z Polakami, tym razem definitywnie odpadając z dalszej rywalizacji. Z kolei wicemistrzowie kraju mogą już teraz cieszyć się z awansu do fazy play-off.

AGO Gaming 2 : 0 GODSENT

(europejski Minor – decydujący mecz grupy A)
16 4 Mirage 11 13
12 2
16 13 Cobblestone 2 5
3 3
 Inferno 

Ci, którzy do meczu z GODSENT podeszli z nadmiernym optymizmem, mogli się srogo zdziwić, bo nieoczekiwanie w pierwszej połowie na Mirage'u to właśnie Szwedzi byli stroną dominującą. Gracze ze Skandynawii, mimo przegranej pistoletówki, bardzo szybko zdominowali swoich przeciwników w Polsce, dzięki czemu przed przerwą oddali im zaledwie cztery oczka. Sytuacja AGO bardzo się skomplikowała i gracze znad Wisły naprawdę musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, by jeszcze powrócić z tego wyniku. Na całe szczęście udało im się to! Damian „Furlan” Kisłowsi i spółka ponownie zaczęli od wygranej rundy na pistolety, która była tylko preludium do comebacku. Z każdą upływającą minutą przewaga szwedzkiej ekipy malała. Podopieczni Niko "naSu" Kovanena wydawali się być coraz bardziej skołowani i to na tyle, że po stronie broniącej ugrali zaledwie dwa punkty. Z kolei AGO Gaming zdobyło się na fantastyczny comeback i ostatecznie zatriumfowało wynikiem 16:13.

Te problemy wyraźnie zmotywowały Polaków do lepszej gry. Na wybranym przez siebie Cobblestonie nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń, gromiąc ich niczym zwołany dzień wcześniej miks. GODSENT było kompletnie bezradne tuż przed zmianą stron zdobyło zaledwie dwie rundy. Awans AGO do kolejnego etapu Minora był coraz bliżej, ale trzeba było jeszcze postawić kropkę nad i. Co prawda Simon "twist" Eliasson wraz z kolegami próbowali jeszcze powrócić, w czym pomóc im miała wygrana pistoletówka, ale były to tylko płonne nadzieje Szwedów. Przewaga, jaką wypracowała sobie polska piątka, pozwoliła jej spokojnie przeczekać moment lepszej gry przeciwników, a potem uderzyć ze zdwojoną siłą, doprowadzając wreszcie do korzystnego dla siebie rezultatu 16:5.

Europejski Minor PGL powróci jutro od godziny 9:00, gdy to eXtatus zmierzy się ze Space Soldiers. Później w akcji zobaczymy także zawodników PRIDE, którzy staną naprzeciwko OpTic Gaming. Po więcej informacji na temat europejskiego Minora PGL zapraszamy do naszej relacji tekstowej.