Po dwóch grupowych meczach na europejskich finałach WESG 2017 Virtus.pro nadal ma na swoim koncie zaledwie jeden punkt. Nasi rodacy w drugim meczu na turnieju w Barcelonie musieli uznać wyższość Belgów.

Virtus.pro 9 : 16 Belgium

(Europejskie finały WESG 2017)
9 9 Cobblestone 6 16
0 10

Trzy pierwsze rundy wygrali zawodnicy Virtus.pro, ale później do głosu doszli Belgowie i wydawało się, że powtórzy się scenariusz z meczu z Rosjanami. Tak się jednak nie stało, bo zanim Kévin "Ex6TenZ" Droolans i spółka doprowadzili do remisu, to VP znów sięgnęło po zwycięstwo. Już po kilku minutach stało się pewnym, że podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego wygrają pierwszą połówkę. Choć ich prowadzenie na półmetku mogło być większe, to ostatecznie cieszyli się z zaledwie 3-rundowej zaliczki.

Polacy nie mieli najlepszego wejścia w drugą część starcia. Przegrali trzy pierwsze rundy, pozwalając Belgom na odrobienie strat i doprowadzenie do remisu. Kolejne ataki także nie ułożyły się pomyślnie dla Virtus.pro, przez co ich rywale zdobyli przewagę. Ci zdobywali kolejne rundy nawet pomimo nie najlepszej dyspozycji Adila "ScreaMa" Benrlitoma. Młodsi i mniej bardziej doświadczeni zawodnicy znakomicie go wyręczali. Ostatecznie reprezentantom Virtus.pro w drugiej części spotkania nie udało się ugrać ani jednej rundy i przegrali 9:16.

Kolejnym rywalem Virtus.pro w Barcelonie będzie Team EnVyUs. Anglojęzyczna transmisja z tego, a także i kolejnych spotkań dostępna będzie na oficjalnym kanale WESG na Twitchu. Z kolei staarcia wraz z polskim komentarzem Piotra „izaka” Skowyrskiego oglądać będzie można na jego prywatnym kanale, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat europejskich finałów WESG 2017 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.