Dziś nad ranem wszystkie serwisy esportowe obiegła informacja, że druga ekipa zmuszona została do wycofania się z ELEAGUE Major Boston 2018. Tym razem padło na 100 Thieves, które tym samym dołączył do TyLoo, które zrezygnowało z gry jeszcze przed startem imprezy.

Zarówno w przypadku Azjatów, jak i Brazylijczyków na drodze stanęły problemy związane z kwestiami wizowo-imigracyjnymi. To zresztą nie pierwszy raz, gdy drużyny i zawodnicy mają różnego rodzaju kłopoty podczas turniejów odbywających się w Ameryce Północnej. Głos w całej sprawie zabrał nawet Adam "friberg" Friberg, który poddał pod wątpliwość sens robienia turniejów w tym zakątku świata.

Cóż, ten Major przeradza się w niezły bałagan – przyznał gracz OpTic Gaming za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Może po prostu nie warto organizować Majorów w Stanach Zjednoczonych, bo z tym ZAWSZE związane są jakieś problemy natury imigracyjnej – dodał.

Przypomnijmy, że Major w Bostonie od samego początku wzbudzał sporo kontrowersji m.in. przez decyzję o powiększeniu liczby uczestników do 24, a także z powodu przepisów i problemów wizowych, które miały niekorzystny wpływ na kształt składów poszczególnych drużyn.