O bardzo udanym początku siódmego sezonu ESL Pro League mogą mówić trzy europejskie formacje: Astralis, AGO Esports i mousesports. Żadna z nich nie zaznała bowiem goryczy porażki.

Aż cztery zwycięstwa mają już na swoim koncie Nicolai "dev1ce" Reedtz i spółka. Podopieczni Astralis najpierw zaliczyli dwie pewne wygrane z podopiecznymi Teamu LDLC, a następnie stoczyli dwa wyrównane pojedynki z FaZe Clanem i – co dla Duńczyków najważniejsze – oba zakończyły się dla nich pozytywnym rezultatem. mousesports starło się natomiast z podopiecznymi Fnatic, którzy nie zdołali zawiesić poprzeczki wystarczająco wysoko, przez co na chwilę obecną nie mają na swoim koncie żadnych punktów.

AGO Esports może być bardzo zadowolone z tego, jak zadebiutowało w ESL Pro League. Polacy już na Cache'u pokazali swojemu oponentowi miejsce w szeregu, wygrywając z nim aż 16:2. LDLC lepiej zaprezentowało się na Overpassie, ale na comeback było jednak za późno i z kompletu punktów mogli cieszyć się podopieczni AGO.

Komplet wyników wczorajszych meczów:

13 lutego
17:00 G2 Esports 11:16 FaZe Clan Cache
17:00 Astralis 16:5 Team LDLC.com Inferno
18:05 FaZe Clan 16:13 G2 Esports Overpass
18:05 Team LDLC.com 5:16 Astralis Nuke
19:15 Fnatic 7:16 mousesports Mirage
19:15 Natus Vincere 16:6 HellRaisers Inferno
20:20 mousesports 16:11 Fnatic Overpass
20:20 HellRaisers 16:14 Natus Vincere Overpass
21:30 FaZe Clan 14:16 Astralis Inferno
21:30 Team LDLC.com 2:16 AGO Esports Cache
22:35 Astralis 22:20 FaZe Clan Train
22:35 AGO Esports 16:11 Team LDLC.com Overpass

Dziś wieczorem czekają nas kolejne spotkania w ESL Pro League Season 7, a najciekawsze będziecie mogli obejrzeć w ESL.TV Polska. Aktualne informacje na temat europejskich zmagań znajdziecie w naszej relacji tekstowej.