Za Fnatic naprawdę trudny czas, w trakcie którego szwedzka formacja przechodziła przez wiele roszad personalnych. Miało to oczywiście także swój wpływ na osiągnięcia drużyny, która dopiero niedawno zakończyła niemalże dwuletni okres pucharowej posuchy.

Piątka ze Skandynawii, mimo że jeszcze kilkanaście dni temu zanotowała fatalny występ podczas finałów StarLadder i-League, świetnie zaprezentowała się podczas Intel Extreme Masters Katowice 2018, sięgając ostatecznie po mistrzowskie trofeum. Pewnego smaczku całej tej sytuacji dodaje fakt, że Jesper "JW" Wecksell i spółka w wielkim finale pokonali FaZe Clan, w którym na co dzień gra ich były klubowy kolega, Olof "olofmeister" Kajbjer.

Oczywiście wygranie finału przeciwko olofowi smakuje wspaniale – przyznał JW w rozmowie z serwisem beIN eSports. – Sądzę jednak, że w tamtym czasie podjął on odpowiednią decyzję postanawiając opuścić nas na rzecz FaZe. Jednocześnie wydaje mi się, że wygranie tego IEM-u razem z nim smakowałoby jeszcze lepiej. Ja, KRIMZ, flusha i olof przeszliśmy razem przez naprawdę wiele rzeczy i naprawdę dziwnie było świętować na scenie zwycięstwo bez niego, ponieważ wszystko, co dej pory udało mi się wygrać, wygrywałem wraz z nim. To było dziwne, ale nadal wspaniałe uczucie – zakończył.

Dla Fnatic wygrana na tegorocznym IEM-ie była już trzecim w historii zwycięstwem odniesionym w Katowicach. Zawodnicy ze Szwecji po końcowy triumf sięgnęli także podczas majora ESL One Katowice 2015 oraz przy okazji Intel Extreme Masters Katowice 2016.