Dziś w godzinach porannych Valve zafundowało sporą niespodziankę wszystkim członkom społeczności CS:GO i przywróciło do puli map turniejowych legendarnego Dusta2. Zgodnie ze starą tradycją z tego zbioru wylecieć musiała inna arena – wybór padł na Cobblestone'a, co zapewne zmartwi wszystkich łowców skrzynek z Majorów.

Nietrudno się domyślić, że roszada ta odbiła się szerokim echem pośród wszystkich osób grających w Counter-Strike'a. Głos zabrali także profesjonalni gracze, którzy jednak nie są zgodni co do oceny tego ruchu. Oczywiście, mamy wiele osób, które cieszą się z powrotu de_dust2, w tym m.in. Damiana "Furlana" Kisłowskiego z AGO Esports, Emiliyana "spyleadeRa" Dimitrova z Mortal Kombat czy też związanego do niedawna z Misfits Gaming Seana "seang@resa" Garesa:

Z drugiej strony część osób zwraca uwagę na rozczarowanie faktem, że to właśnie Cobblestone'a nie zobaczymy w kolejnych miesiącach na turniejach najwyższej rangi. Trudno się zresztą dziwić, bo od dawna były mapy, takie jak Nuke czy też Overpass, które były notorycznie krytykowane. Niezadowolenie z wyboru Valve wyrażali m.in. Engin "MAJ3R" Küpeli ze Space Soldiers czy też Krzysztof "stark" Lewandrowski:

Jednocześnie mamy też grono graczy, którzy wprost przyznają, że przywrócenie Dusta w żaden sposób ich nie cieszy. Wśród nich wyróżnić można m.in. byłego zawodnika Teamu Dignitas, Christiana "loWela" Garcię oraz Jarosława "pashęBicepsa" Jarząbkowskiego z Virtus.pro. Zwłaszcza utyskiwania Polaka nie mogą dziwić, wszak jego zespół od wielu już lat ma ogromne problemy z grą na de_dust2.

Już 1 maja w Australii wystartuje Intel Extreme Masters Sydney 2018. Nie wiadomo jednak czy dane nam będzie zobaczyć nowego Dusta2 w akcji już tam – do rozpoczęcia imprezy pozostało niewiele czasu i organizatorzy mogą skorzystać jeszcze ze starej puli map.