Już jutro o godzinie 15:00 rozpoczną się półfinały 16. sezonu ESL Mistrzostw Polski w League of Legends. Jako pierwsi o awans do wielkiego finału prestiżowych rozgrywek powalczą reprezentanci Teamu Same Mordeczki oraz Illuminar Gaming. W drugiej parze półfinałowej znaleźli się natomiast zawodnicy Teamu Ascent oraz Szata Maga. Na temat uczestnictwa w hiszpańskich rozgrywkach, przebiegu ESL Mistrzostw Polski oraz szans na zwycięstwo w turnieju porozmawiał z nami toplaner Szaty Maga - Tobiasz "Agresivoo" Ciba.


Przez ostatnie kilka miesięcy mogliśmy Cię oglądać w hiszpańskiej lidze, gdzie szło Ci naprawdę dobrze. Jak to się w ogóle stało, że z Katastrofy Awionetki nagle przeskoczyłeś do G2.Vodafone?

Stało się to w ten sposób, że wbiłem dosyć wysoką dywizję, miałem Challengera z około 800 punktów. Dzięki temu menadżer G2.Vodafone napisał do mnie na Twitterze i zaproponował mi grę w tryoutach do drużyny. Zgodziłem się i okazałem się być najlepszy. Na testach pojawili się zawodnicy, których potem spotykałem w oficjalnych meczach w innych ekipach LVP, ale nie chciałbym ujawniać kto to był.

Razem z G2V udało Ci się awansować do play-offów i powalczyć w półfinale z MAD Lions. Jak bardzo hiszpańska i polska scena różni się pod względem poziomu? Co poprawiłeś grając te kilka miesięcy w Hiszpanii?

Na pewno hiszpańska liga jest bardziej sprofesjonalizowana od polskiej, jeśli można to tak ująć. Każda z drużyn ma trenera, każda bez przerwy scrimuje i nie ma tam żadnych sklejek. Ogólnie ten poziom jest po prostu wyższy i każdy o wiele bardziej się stara. Ja osobiście sporo z tego wyniosłem, bo te ekipy prezentują wysoki poziom makro. Gracze na górnej alejce byli dosyć dobrzy indywidualnie, więc dużo mi to dało pod względem mojego rozwijania się. Szczególnie, że była to moja pierwsza profesjonalna drużyna i współpracowałem z graczami, którzy mają już duże doświadczenie. Zawodnicy, którzy byli w mojej drużynie, sporo mnie nauczyli.

Teraz Ty i Roison wróciliście do Polski i dołączyliście do Szaty Maga w ESL MP. Od tamtego momentu radzicie sobie naprawdę dobrze. Co według Ciebie jest na ten moment najmocniejszą stroną waszego zespołu?

Na ten moment na pewno gramy naprawdę solidną wczesną fazę rozgrywki. Zazwyczaj te mecze wyglądają tak, że zdobywamy ogromną przewagę na początku i jakoś udaje nam się ją wykorzystać, przez co wchodzimy do środkowej fazy na sporym prowadzeniu w złocie. Dajemy radę całkiem szybko kończyć wszystkie pojedynki. W żadnym z meczów jakie rozegraliśmy w Polsce w tym składzie nie przegraliśmy wczesnego etapu rozgrywki. Od początku dominujemy i jak na razie opór postawiło nam tylko Illuminar Gaming.

W ESL Mistrzostwach Polski gracie z Pukim zamiast Deflesa, z uwagi na wykorzystanie dwóch dostępnych zmian w składzie. Co mógłbyś powiedzieć o obu zawodnikach? Z którym mimo wszystko lepiej wam się gra?

Wydaje mi się, że lepiej gra nam się z Deflesem, ale to też dlatego, że z nim o wiele więcej trenujemy. Oczywiście przed finałami ESL Mistrzostw Polski scrimujemy z Pukim. Mimo wszystko jeśli chodzi o sam styl gry całej drużyny, to zmiana marksmana naprawdę wprowadza najmniej. AD Carry nie zmienia zbyt wiele w stylu, bo jego zadaniem jest po prostu strzelanie w walkach drużynowych, więc nie modyfikujemy tego pod co gramy, ani naszego makro. ADC też niezbyt zajmuje się shotcallowaniem w naszej drużynie, więc uznaliśmy, że wymiana ADC zmieni po prostu najmniej. Dlatego treningi bez Deflesa naprawdę nie różnią się jakoś specjalnie. Jednakże przychodząc do Polski mieliśmy w planach grę właśnie z Deflesem i dużo więcej treningów graliśmy z nim, dlatego uważam, że lepiej będziemy radzić sobie właśnie z nim.

Udało wam się uniknąć gry w ćwierćfinałach i mieliście naprawdę sporo czasu na przygotowanie się do patcha 8.9. Sądzisz, że obecna aktualizacja w jakiś sposób może wam pomóc w finałach ESL MP?

Wydaje mi się, że akurat ten patch nie jest dla nas najlepszym. W tej aktualizacji konkretnie wzmocniono Barona, przez co jest trudniejszy do zrobienia, a my właśnie często dominujemy wczesną fazę gry, przez co szybko zabieraliśmy się za Nashora. Natomiast jeżeli chodzi o postacie, to raczej dużo się nie zmieniło. Każdy z nas adaptuje się bardzo szybko do mety, bo gramy naprawdę dużo scrimów oraz solo queue, więc pod tym względem jesteśmy przygotowani w stu procentach. Teraz będzie o wiele trudniej, ale nie powinno nam to zrobić zbyt dużych kłopotów jeśli chodzi o awans do finałów. Graliśmy już na Team Ascent tym składem wiele razy i za każdym wygrywaliśmy, więc i tym razem powinno być w porządku.

Z pewnością przyglądaliście się ćwierćfinałowym pojedynkom. Wasz półfinałowy oponent strasznie męczył się z Fake Teamem. Uważasz, że Team Ascent będzie w stanie wam zagrozić? Tym bardziej zważając na to, że na finałach zagrają z CrAzYm w dżungli?

Jakieś szanse zawsze mają. Szczególnie, że są to strasznie doświadczeni zawodnicy. Będziemy grać na LAN-ie, więc doświadczenie bardzo przekłada się na wyniki na turniejach tej rangi. Mimo wszystko uważam, że wejście CrAzY'ego zamiast Bolszaka na pewno im nie pomoże, nie boimy się tego, ani nie stresujemy się z tego powodu. Sądzę, że jeśli utrzymamy nasz styl gry i podejdziemy do tego meczu z zimną krwią to raczej wszystko pójdzie po dobrej myśli.

W wywiadzie Kikis jasno stwierdził, że nie wyobraża sobie innego finału, niż Illuminar Gaming kontra Szata Maga. To prawda, że przygotowujecie się głównie pod iHG i jesteście absolutnie pewni awansu do finału?

Tak naprawdę to wcale tak nie jest. Ten półfinał jest dla nas naprawdę ważny, bo przecież jeśli nie poradzimy sobie w tym meczu, to nie awansujemy do finału. Zwycięstwo w półfinale jest strasznie ważne przez to, że dzięki niemu uzyskamy miejsce w European Masters. Dlatego też naszym głównym przeciwnikiem na ten moment jest właśnie Team Ascent i to na tym się najbardziej skupiamy. Nie wykluczamy jednak, że po wygraniu z Ascent będziemy starać się ze wszystkich sił, aby znaleźć się na pierwszym miejscu. Będziemy przygotowani na obie formacje, bo przewidujemy, że to Illuminar Gaming awansuje do finału. Mamy oko na top 1, ale nie przymykamy go na półfinał, więc będziemy przygotowani w stu procentach na obie drużyny.

Załóżmy, że awansujecie do finału i faworyzowane Illuminar Gaming zrobi to samo. Myślisz, że ekipa, która niedawno zajęła top 2 European Masters mimo wszystko jest w waszym zasięgu? Zwłaszcza zważając na to, ze w fazie zasadniczej nie poszło wam zbyt dobrze w meczu z iHG.

Tak, w fazie zasadniczej przegraliśmy z Illuminar Gaming, ale z tego co widziałem w ich pierwszych spotkaniach w Polskiej Lidze Esportowej, nie poszło im jakoś specjalnie dobrze. Grali na dosyć słabe formacje, w porównaniu do Illuminar, więc możliwe, że aktualnie nie są w najlepszej formie po European Masters. Może też być tak, że nie podeszli do tych spotkań jakoś strasznie poważnie. Wydaje mi się jednak, że jak najbardziej są w naszym zasięgu i postaramy się udowodnić naszą wartość.


Półfinał z udziałem Teamu Ascent oraz Szaty Maga rozpocznie się już w najbliższy piątek o godzinie 19:00. Transmisję ze wszystkich spotkań 16. sezonu ESL MP w League of Legends będziecie mogli zobaczyć w ESL.TV Polska. Finały ESL Mistrzostw Polski odbędą się już 11-13 maja w katowickiej ESL Arenie. Bilety na to wydarzenie możecie kupić na ticketmaster.pl.