Finał 5. sezonu ligi Esports Championship Series zakończył się ledwo kilkanaście minut temu, a triumfatorem okazało się być Astralis. W związku z tym, nagroda MVP serwisu HLTV.org przypadła Nicolaiowi "device" Reedtzowi, który bardzo dobrą grą bardzo pomógł sobie i reszcie ekipy dojść aż do tego etapu.

Duńczykowi tylko na jednej mapie – Duscie2 rozgrywanym podczas wielkiego finału – nie udało się osiągnąć ratingu wyższego niż 1,00. Co więcej, tylko na tej mapie stosunek K/D duńskiego zawodnika był ujemny. Fenomenalna gra 22-latka skutkowała brakiem porażki jego drużyny przez cały rozegrany turniej! Gdyby nie on, Astralis znacznie gorzej poszłoby spotkanie na Mirage'u w wielkim finale czy przeciwko FaZe Clan w półfinałach. Reedtz w walce o nagrodę dla najlepszego zawodnika pokonał Keitha "NAFA" Markovica. Swoją grą osiągnął on taki sam średni rating jak laureat MVP – 1.30, lecz to zawodnik zwycięskiego zespołu zgarnął tym razem tytuł MVP.

To już szósty raz, gdy device zdobywa nagrodę najlepszego gracza turnieju oraz drugi jego tytuł MVP w historii ligi ECS. Zawodnik ten otrzymał również to prestiżowe wyróżnienie w finałach 2. sezonu tej ligi, gdy zwyciężył również w barwach Astralis.