Za nami kolejny dzień zmagań w ramach najbardziej prestiżowych rozgrywek League of Legends w Ameryce Północnej. Minionej nocy mieliśmy okazję emocjonować się pierwszymi spotkaniami czwartej kolejki NA LCS 2018 Summer Split. Największym zaskoczeniem dla fanów północnoamerykańskiej ligi z całą pewnością było wczorajsze zwycięstwo Cloud9 nad FlyQuest.

Inauguracyjny dzień czwartego tygodnia NA LCS rozpoczął się od sporej niespodzianki, którą było gładkie zwycięstwo Counter Logic Gaming nad Echo Fox. Darshan "Darshan" Upadhyaya i jego kompani fantastycznie radzili sobie z rotacjami na mapie oraz z kontrolowaniem wszelkich ruchów przeciwników. Mimo że początkowa faza rozgrywki była piekielnie wyrównana, to jednak CLG fenomenalnie rozgrywało wszelkie walki i już w 21. minucie starcia zgarnęło Nashora. Od tamtej chwili Echo Fox było absolutnie bezsilne i nie było w stanie postawić oporu rozpędzonym zawodnikom CLG.

Zaskakująco słaby występ zaliczyli wczoraj również reprezentanci Teamu SoloMid, którzy polegli w meczu z 100 Thieves. W składzie "Złodziei" po raz pierwszy pojawił się Andy "AnDa" Hoang, lecz zmiana ta mimo wszystko nie ułatwiła ekipie Sørena "Bjergsena" Bjerga zadania nawet w najmniejszym stopniu. Przez początkowe kilkanaście minut sytuacja na Summoner's Rift była bardzo wyrównana. Ciszę przełamała jednak próba podjęcia Nashora przez TSM, która ostatecznie zgubiła Bjergsena i resztę. Co prawda graczom 100 Thieves nie udało się wykraść wzmocnienia, ale za to z łatwością wykończyli oni osłabionych oponentów. Niemniej ten moment okazał się być kluczowym, bowiem później TSM nie miał już szans na podniesienie się z kolan.

Wbrew wszelkim oczekiwaniom rewelacyjnie poradzili sobie zawodnicy Golden Guardians, rozkładając na łopatki Clutch Gaming. GGS kapitalnie rozpracowało swoich oponentów i już po kilkunastu minutach znacząco prowadziło zarówno w złocie, jak i w zdobytych zabójstwach. Niemniej po pewnym czasie Son "Mickey" Young-min i reszta zbytnio się rozluźnili i opuścili gardę, co wykorzystało CG. Mimo wszystko GGS nie odpuściło żadnego smoka oraz dużo lepiej rozgrywało walki drużynowe, co ostatecznie przełożyło się na zwycięstwo.

Bliskie sprawienia niespodzianki było natomiast OpTic Gaming, które minionej nocy podjęło walkę z Teamem Liquid. Podopieczni Thomasa "Zaboutine'a" Si-Hassena znakomicie rozpoczęli potyczkę i wydawało się, że będą w stanie utrzymać Liquid przyparte do muru. Jednakże Yiliang "Doublelift" Peng i jego kompani w końcu zaczęli wykorzystywać błędy swoich rywali, przejmując kontrolę nad losami spotkania. Mimo wszystko decydująca o zwycięstwie Teamu Liquid bitwa miała miejsce w okolicach 40. minuty, kiedy formacje stanęły w szranki o Nashora.

W ostatnim starciu pierwszego dnia tej kolejki NA LCS zobaczyliśmy Cloud9 oraz FlyQuest. Zespół Nicolaja "Jensena" Jensena w końcu przełamał swoją złą passę i zwyciężył drugi w tym splicie mecz. Bezradne FlyQuest nie potrafiło przeciwstawić się swoim rywalom, którzy zaskakująco dobrze radzili sobie na Summoner's Rift. Na szczególną pochwałę bez dwóch zdań zasłużył Zachary "Sneaky" Scuderi, którego Morgana zdecydowanie napsuła krwi zawodnikom FlyQuest.

Wyniki pierwszego dnia czwartej kolejki NA LCS 2018 Summer Split:

Sobota, 14 lipca 2018
23:00 Echo Fox 0:1 Counter Logic Gaming Bo1
Niedziela, 15 lipca 2018
00:00 100 Thieves 1:0 Team SoloMid Bo1
01:00 Clutch Gaming 0:1 Golden Guardians Bo1
02:00 Team Liquid 1:0 OpTic Gaming Bo1
03:00 Cloud9 1:0 FlyQuest Bo1

Dziś rozegrane zostaną kolejne starcia czwartego tygodnia NA LCS 2018 Summer Split. Więcej informacji na temat północnoamerykańskiej ligi znajdziecie w naszej relacji tekstowej.