W grupie B Intel Extreme Masters Shanghai 2018 nie obyło się bez niespodzianki. Niżej notowane BOOT-dream[S]cape pokonało bowiem Gambit Esports i w walce o pierwsze miejsce zmierzy się z TyLoo, które okazało się lepsze od Grayhound Gaming.

Gambit Esports 12 : 16 BOOT-dream[S]cape

(IEM Shanghai – grupa B)
12 8 Train 7 16
4 9

Mimo wygranej pistoletówki reprezentanci BOOT-d[S] szybko ustąpili pola rywalom z Gambit, ale nie na długo. Tak naprawę w pierwszych minutach meczu żadna ze stron nie potrafiła na dłużej przejąć inicjatywy i zamiast tego oglądaliśmy krótkie serie przewagi to jednych, to znów drugich. Co prawda w pewnym momencie zanosiło się, że Singapurczycy wreszcie zwiększą swoje prowadzenie, ale nic takiego nie miało miejsca – podopieczni Andreya "B1ad3'a" Gorodenskiego zanotowali całkiem udaną końcówkę pierwszej połowy, zapewniając sobie korzystny wynik 8:7.

Problemy kazachsko-rosyjskiego składu zaczęły się dopiero po zmianie stron i to mimo faktu, że to właśnie on zgarnął rundę na pistolety! Anthony "ImpressioN" Lim i spółka przeczekali tę nawałnicę przeciwnika, uzbierali odpowiednie fundusze, po czym ruszyli z kontrofensywą. I to jak ruszyli! Gambti kompletnie nie było przygotowane na taki obrót spraw i nagle zatraciło umiejętność skutecznej gry w ataku. To z kolei była woda na młyn BOOT-d[S], które zdobyło pięć punktów z rzędu, a po krótkiej chwili dołożyło kolejne cztery, niespodziewanie wygrywając tym samym 16:12.


Grayhound Gaming 10 : 16 TyLoo

(IEM Shanghai – grupa B)
10 7 Cache 8 16
3 8

Po dość udanym początku, w trakcie którego TyLoo zapewniło sobie trzypunktowe prowadzenie, mecz stał się wyrównany. Grayhound bardzo szybko odrobiło bowiem wszystkie straty i w kolejnych minutach nie pozwoliło rywalom na zyskanie większej przewagi. Zamiast tego oglądaliśmy pojedynki punkt za punkt i dopiero tuż przed przerwą mieliśmy okazję obejrzeć dwie widowiskowe akcje. W 14. rundzie zaczął Oliver "DickStacy" Tierney, który ustrzelił ace'a, ale już po chwili odpowiedział mu Kevin "xccurate" Susanto. Snajper chińskiej formacji zdobył aż cztery fragi, ustalając tym samym wynik pierwszej połowy na 8:7 na korzyść swojej drużny.

Obraz tego starcia zmienił się dopiero w drugiej jego odsłonie. Wszystko dlatego, że drugą pistoletówkę zgarnęli reprezentanci gospodarzy, a ta pomogła im powiększeniu dzielącego ich od przeciwników dystansu. W tamtym momencie Grayhound wydawało się być kompletnie bezradne i coraz bardziej widać było, że już tylko cud może uratować ekipę z Antypodów. Ten się jednak nie wydarzył, wobec czego to TyLoo ostatecznie zatriumfowało w stosunku 16:10.

Już za kilkanaście minut spotkanie wygranych grupy A, w którym NRG Esports podejmie HellRaisers. Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem oglądać można w ESL.TV Polska i na SPORT.TVP.PL. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Shanghai 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.