Od momentu ogłoszenia Intel Grand Slam minął już ponad rok, a mimo to żadna z ekip nie zdołała jeszcze sięgnąć po nagrodę w wysokości miliona dolarów, co wyraźnie obrazuje jak wyrównana i nieprzewidywalna jest obecnie scena. Możliwe jednak, że już na początku września sytuacja ulegnie zmianie, przed ogromną szansą stoi bowiem FaZe Clan.

Międzynarodowy skład naszpikowanymi gwiazdami w minionych miesiącach mógł świętować triumf podczas ESL One New York 2017, Intel Extreme Masters Sydney 2018 oraz ESL One Belo Horizonte 2018. Oznacza to, że do zgarnięcia całej puli potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa, jest jednak jeden szkopuł – podopieczni Roberta "RobbaNa" Dahlströma muszą je zdobyć podczas DreamHack Masters Stockholm 2018, bo w przeciwnym wypadku ich mistrzostwo z Nowego Jorku przedawni się.

FaZe mogło przypieczętować wygraną w IGS już podczas lipcowego ESL One Cologne 2018, ale wówczas niespodziewanie poległo w półfinale z o wiele niżej notowanym BIG. Warto zaznaczyć, że poczynaniom rywali bacznie będą przyglądać się reprezentanci Astralis, którzy w tym roku wpisali na swoje konto dwa turnieje z serii Grand Slam i dzięki ewentualnej wygranej w Sztokholmie mogą na poważnie włączyć się do gry o okrągłą sumę.

Na ten moment sytuacja w IGS prezentuje się następująco:

TBA TBA
W W
W
W W W
W
W
W W
W

Po DreamHack Masters Stockholm 2018 czekają na nas kolejne turnieje wchodzące w skład Intel Grand Slam. Na ten moment potwierdzono cztery z nich – pod koniec września odbędzie się ESL One New York 2018, następnie w listopadzie Intel Extreme Masters Chicago 2018, zaś w grudniu finały ESL Pro League Season 8. No i nie można też nie wspomnieć o Intel Extreme Masters Katowice 2019, czyli Majorze CS:GO, który zaplanowano na przełom lutego i marca 2019 roku.