Za nami pierwsze spotkania ostatniej już kolejki LVP SuperLiga Orange. Wyniki wczorajszych spotkań sprawiły, że MAD Lions z Oskarem "Selfmadem" Boderkiem w składzie awansowało o jedno oczko w tabeli. Mimo to Lwy wciąż mogą zakończyć zmagania na czwartej pozycji, jeśli tylko KYIF eSports Club pokona dziś Movistar Riders.

Dragons E.C. 0:2
19:30
eMonkeyz

Pierwszą odsłonę tej serii zdecydowanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Dragons E.C. Od samego początku Smoki mocno dominowały na Summoner's Rift, prezentując kilka naprawdę imponujących zagrywek. Problematycznie zrobiło się dopiero po upływie dwudziestu minut gry, kiedy Dragons zdecydowało się podjąć Nashora. Plany Pablo "Gaaxa" Péreza i reszty zostały jednak błyskawicznie pokrzyżowane i to eMonkeyz zgarnęło fioletowe wzmocnienie. Od tamtej chwili oglądaliśmy już tylko Małpy, które bez większego trudu obróciły losy meczu i zniszczyły przeciwny Nexus. W kolejnej potyczce eMonkeyz nie dało najmniejszych szans swoim rywalom, deklasując ich w każdym możliwym aspekcie gry. Dragons starało się podnieść z kolan, lecz z każdą następną walką pogrążało się coraz bardziej, przez co Małpy zakończyły mecz w niecałe dwadzieścia pięć minut.

MAD Lions MAD Lions 2:0
21:30
ASUS ROG Army

ASUS ROG Army pokazywało się z naprawdę dobrej strony w początkowych minutach pierwszej rozgrywki serii z MAD Lions. Artur "Zwyroo" Trojan i jego koledzy dobrze radzili sobie zarówno pod względem gry makro, jak i wyprowadzaniu ataków na poszczególne linie wroga. Mimo słabego startu MAD Lions postanowiło postawić wszystko na jedną kartę i ruszyć w kierunku Barona. Jak się później okazało, ogromne ryzyko opłaciło się, a Selfmade i reszta rewelacyjnie wykorzystali fioletowe wzmocnienie, niszcząc wszystkie ważne struktury ASUS ROG. W następnym starciu MAD Lions nie pozwoliło sobie na żadne błędy w początkowej fazie gry, dzięki czemu bez większego trudu rozgromiło swoich oponentów. W porównaniu do Lwów gracze ASUS ROG wypadli w tym meczu co najmniej blado, nie prezentując niczego, co mogłoby przemawiać na ich korzyść.

Penguins vs
19:30
Vodafone Giants

Dziś czekają nas ostatnie dwa pojedynki 15. sezonu LVP SuperLiga Orange. Na początek dzisiejszych zmagań w akcji zobaczymy Penguins oraz Vodafone Giants z Gawłem "Kashtelanem" Paprzyckim w składzie. W przypadku tego spotkania najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być łatwe zwycięstwo Gigantów, którzy zapewnili sobie już drugie miejsce w zestawieniu hiszpańskiej ligi. Jednakże nie możemy z góry spisywać Penguins na straty, gdyż ekipa ta w ubiegłym tygodniu zremisowała z najlepszym zespołem tego sezonu LVP SLO, a więc z pewnością jest w stanie postawić opór Giants.

KYIF eSports Club vs
21:30
Movistar Riders

Na zakończenie tej odsłony LVP SLO zobaczymy walkę KYIF eSports Club z Movistar Riders. Druga z wymienionych ekipa od tygodnia jest już pewna pierwszego miejsca w tabeli rozgrywek, więc teoretycznie nie musi przejmować się wynikiem dzisiejszego starcia. Niemniej KYIF wciąż może wskoczyć na trzecią lokatę, o ile tylko dwukrotnie pokona MRDS. Scenariusz ten wydaje się jednak być mało prawdopodobnym, aczkolwiek ewentualne zwycięstwo z Movistar pozwoli graczom KYIF uniknąć walki z najlepszą ekipą tego sezonu w już półfinale play-offów.

Transmisję z ostatnich spotkań piętnastego sezonu LVP SuperLiga Orange będziecie mogli oglądać na oficjalnym kanale LVP. Więcej informacji znajdziecie z kolei w naszej relacji tekstowej.