Pewne w życiu są trzy rzeczy – śmierć, podatki i dominacja iHG na polskiej scenie LoL-a. Nawet mimo niedawnych zmian w składzie i sztabie szkoleniowym zespół Marcina "IceBeasto" Lebudy sięgnął po kolejne zwycięstwo w ESL Mistrzostwach Polski i z rezultatem 7-0 zapewnił sobie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej ESL MP.

Illuminar Gaming 2:1 Szata Maga

Pierwszą krew przelała Szata Maga, ale dzięki lepszej farmie to Illuminar Gaming było na prowadzeniu w złocie. Pierwsze konstrukcje zdobyte przez SM utrzymywały jednak stan funduszy na dość wyrównanym poziomie i do 20. minuty wciąż było ciężko wskazać faworyta. Kolejne minuty przyniosły wiele akcji, ale dopiero Baron zdobyty przez Szatę Maga w 30. minucie pchnął rozgrywkę do przodu. Kilka minut później ze wzmocnieniem Starszego Smoka podopieczni Marka "MenQ" Dziemiana wygrali teamfight i przypieczętowali zwycięstwo w pierwszej potyczce.

Po przerwie raz jeszcze Illuminar Gaming lepiej radziło sobie w farmie, ale pierwszą walkę wygrała Szata Maga. Tym razem jednak to iHG zdobyło pierwsze konstrukcje i wypracowało sobie solidną zaliczkę w złocie. W 18. minucie po miażdżącej walce i triple killu Marka "Humanoida" Brázdy Illuminar wysunęło się na wyraźne prowadzenie. Siedem minut później piątka Adriana "Hatchy'ego" Widery zdobyła Barona, z pomocą którego wdarła się do bazy wroga i po quadra killu w wykonaniu Pawła "Woolite'a" Pruskiego iHG wyrównało stan serii.

Trzecie starcie Lucjan "Shlatan" Ahmad jak najszybciej będzie chciał wymazać z pamięci. Mimo udanego startu z czasem jungler iHG miał bardzo duże problemy i oddał cztery pierwsze zabójstwa w grze. Choć jego kompani radzili sobie całkiem dobrze na liniach, budowle Illuminar Gaming padały jedna za drugą. Z czasem jednak gracze Szaty Maga dawali się wyłapywać i mimo słabego początku iHG wróciło do gry. Po zdobyciu Barona w 27. minucie Illuminar ruszyło do ataku i jeszcze przed upływem pół godziny gry postawiło kropkę nad i.

Już za kilka minut kolejne starcie w ramach ESL Mistrzostw Polski. W Zatoce Przywoływaczy ujrzymy drugą i czwartą drużynę rankingu – Pompa Team i Ravioli Ravioli. Choć Patryk "Mystiques" Piórkowski i kompani mają już pewne miejsce w półfinałach ESL MP, będą chcieli zakończyć fazę zasadniczą zwycięstwem. Więcej do stracenia ma zespół Wojciecha "Lewusa" Strykowskiego, który wciąż może utracić czwarte miejsce w zestawieniu. To spotkanie będziecie mogli obejrzeć w ESL.TV Polska, a aktualną klasyfikację znajdziecie w naszej relacji tekstowej.