Faza grupowa ESL One New York 2018 dobiegła końca, a już wieczorem startują play-offy, w których udział weźmie m.in. mousesports. Ekipa Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie i jest na najlepszej drodze do końcowego triumfu, który pozwoliłby choć częściowo zapomnieć o nieudanym występie na Majorze.

Jeszcze przed dzisiejszym pojedynkiem z NRG Esports na krótką rozmowę z dziennikarzem serwisu DBLTAP zdecydował się Robin "ropz" Kool, reprezentujący barwy mouz Estończyk. Nastolatek opowiedział m.in. o swoich odczuciach względem zakończonego niedawno FACEIT Major London 2018 oraz o wrażeniach z dotychczasowych pojedynków w Nowym Jorku. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat Snaxa, który w czerwca tego roku zajął miejsce Martina "STYKO" Styka. Były zawodnik Virtus.pro jak dotychczas nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, ale sam ropz stanął w obronie swojego kolegi, zapewniając, że wszyscy członkowie drużyny w pełni Polakowi ufają:

Nasz wspólny początek był ciężki – zaczął Kool. – Co oczywiste, mieliśmy pewne problemy z komunikacją. Gra ze STYKO była świetną rzeczą, bo był on dokładnie takim typem supporta, jakiego każdy potrzebuje, ale Snax pasuje nam nieco bardziej, bo czasami potrafi przejąć inicjatywę i na przykład jeśli chce kupić AWP to ją kupuje i robi z nim co chce. My jesteśmy wówczas pewni, że on wie co z zrobić z tą bronią, bo bez wątpienia w pewnym momencie był jednym z najlepszych graczy na świecie. Wzięliśmy go do składu i uważamy, że to kolejny krok na drodze do czołówki, chociaż teraz przebicie się do czołówki to naprawdę trudna sprawa, bo np. Astralis to obecnie najlepszy zespół. A my jesteśmy w dość chaotycznej sytuacji, osiągamy zarówno dobre, jak i złe rezultaty, co widać było choćby na Majorze czy też teraz. Sądzę jednak, że im częściej uda nam się dostać do play-offów, w tym większym stopniu rozwinie się drużyna i, mam nadzieję, zdobędzie więcej tytułów – dodał na zakończenie.

Pojedynek pomiędzy mousesport a NRG Esports wystartuje o godzinie 19:00, zaś o 22:50 na serwerze pojawią się reprezentanci Teamu Liquid i Gambit Esports – oba te mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL One New York 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.