Ascension Gaming podzieli los KaBuM! e-Sports i Kaos Latin Gamers i podobnie jak formacje z Ameryki Południowej swoją przygodę z Worlds zakończy na fazie play-in. Reprezentacja południowo-wschodniej Azji musiała uznać wyższość SuperMassive i z bilansem 0-3 nie ma już szans na awans do finału play-in. Jeszcze dzisiaj Ascension zobaczymy w meczu przeciw G2 i choć dla zespołu Marcina "Jankosa" Jankowskiego stawka jest wysoka, dla ASC to będzie tylko mecz o honor.

SuperMassive 1:0 Ascension Gaming

Jako pierwszy pod presją SuperMassive uległ Warich "Rich" Kittiwattanawong, a niespełna dwie minuty później z życiem pożegnał się również Nuttapong "G4" Menkasikan. Ascension wkrótce po tym zdołało wyrównać stan zabójstw, ale już w 11. minucie po utracie pierwszej wieży i czterech zawodników znów musiało gonić rywali. Po raz kolejny jednak zespół Valentina "Niksara" Zimakova zdołał tego dokonać i zwycięstwo po kwadransie wciąż było sprawą otwartą.

Taki stan rzeczy utrzymywał się do 25. minuty. Wtedy SuperMassive po kolejnej wygranej walce ruszyło prosto na Nashora i po jego zabiciu rozpoczęli natarcie środkową linią. Po przejściu na górną aleję turecko-koreańska piątka pozbyła się pierwszego inhibitora i tuż po upływie 27. minuty przypieczętowała zwycięstwo i pogrzebała szanse Ascension na awans do kolejnej rundy Worlds.

Za kilka minut akcja na Mistrzostwach Świata powróci do grupy A, gdzie po niespodziewanym zwycięstwie Infinity eSports wciąż nic nie jest rozstrzygnięte. W kolejnym meczu Worlds mistrz LLN podejmie Dire Wolves, a potencjalne zwycięstwo INF jeszcze bardziej namiesza w klasyfikacji tego zbioru. Starcie to będziecie mogli obejrzeć pod tym adresem. Więcej informacji dotyczących Worlds 2018 znajdziecie w naszej relacji tekstowej.