Tak zaciętego ćwierćfinału ESL Mistrzostw Polski nie spodziewał się chyba nikt! Choć zdecydowana większość stawiała na łatwe zwycięstwo Szaty Maga, Ravioli Ravioli pokazało ducha walki i mimo, że przegrywało już 0:2, sprowadziło tę serię do Bo1. Ostatecznie jednak zwycięstwo odniósł zespół Tobiasza "Agresivoo" Ciby i to właśnie Szatę zobaczymy w walce o mistrzostwo 17. sezonu ESL MP.

Szata Maga 3:2 Ravioli Ravioli

Już pierwsze starcie zwiastowało bardzo wyrównaną serię. Mimo nieudanego zanurkowania w wykonaniu Ravioli Ravioli w dziewiątej minucie, Dawid "Dawidsonek" Trojanowski i spółka nawiązali walkę i dziesięć minut później mimo deficytu w złocie zdołali unicestwić rywali. W 26. minucie jednak Szata Maga pokonała Barona i jeszcze upływem pół godziny gry zniszczyła dwa inhibitory i wieżę przy Nexusie. Wkrótce po tym padł ostatni inhibitor Ravioli i zwycięstwo SM było tylko kwestią czasu. Po natarciu w 34. minucie zespół Roberta "Erdote" Nowaka zapisał pierwsze zwycięstwo na koncie.

Druga potyczka bez większej historii. Wicemistrz poprzedniej edycji ESL Mistrzostw Polski totalnie zdominował swoich oponentów, od zdobycia pierwszej krwi w ósmej minucie aż do samej eksplozji Nexusa niewiele ponad kwadrans później. Pierwszego fraga Ravioli Ravioli zdobyło dopiero tuż przed upływem dwudziestej minuty, a do tego czasu na koncie Szaty Maga widniało jedenaście zabójstw. Ta eliminacja w wykonaniu Kamila "Syrpy'ego" Pękackiego była jedyną zdobyczą RR na przestrzeni całego drugiego starcia.

Będące na skraju przepaści Ravioli Ravioli postanowiło dokonać gruntownej zmiany taktyki. Choć "zmiana" to może nie być wystarczające słowo, bo wybór Corkiego na górną linię i Mordekaisera na bota podchodzi pod szaleństwo. W tym szaleństwie była jednak metoda i Szata Maga nie była w stanie przeciwstawić się natarciom ze smokiem na linii oraz dominacji Dawidsonka grającego Dzielnym Bombardierem. Już w 18. minucie padł pierwszy inhibitor, a siedem minut później Ravioli zapisało pierwszą wygraną na koncie.

Mimo dotkliwej porażki Szata Maga dość zaskakująco zignorowało Corkiego i Mordekaisera w fazie picków i banów kolejnego starcia. Przyniosło to opłakane skutki, bowiem choć SM nie zostało tak rozszarpywane od pierwszych minut, to po unicestwieniu w 23. minucie znalazło się pod ścianą. Ravioli Ravioli nie wypuściło z rąk przewagi i po zdobyciu Barona sprawnie pozbyło się wszystkich inhibitorów, a jeszcze przed upływem pół godziny gry wyrównało rezultat spotkania.

W decydującym starciu serii raz jeszcze oglądaliśmy Mordekaisera, lecz tym razem Szata Maga postanowiła zbanować Corkiego. Spotkanie to było najbardziej zacięte ze wszystkich w tym Bo5. Choć Michał "Roison" Dubiel i kompani mieli przewagę w złocie, kontrola smoków była domeną Ravioli Ravioli. W 17. minucie fundusze obydwu ekip wyrównały się, ale pięć minut później po wygranej przez Szatę walce wicemistrz 16. sezonu wrócił na właściwe tory. Popis umiejętności dał również Karol "t4nky" Słomka, który wykorzystał zbyt wczesne wykorzystanie smite'a przez junglera rywali i zapewnił Barona na konto SM. Po wyłączeniu z gry wszystkich zawodników Szata Maga raz zdobyła kolejnego Nashora, a różnica w złocie wzrosła do 10 tysięcy. W tym momencie już tylko cud mógł uratować RR. Cud jednak się nie zdarzył i po 36-minutowej bitwie na Summoner's Rift zespół Damiana "Deflesa" Filipowa zapewnił sobie miejsce w finałach 17. sezonu ESL Mistrzostw Polski.

Tym samym poznaliśmy komplet półfinalistów ESL MP, którzy już wkrótce rozpoczną ostateczny bój o mistrzowski tytuł. Wśród nich oprócz obydwu finalistów poprzedniej edycji, czyli Illuminar Gaming i Szaty Maga, znalazły się również Pompa Team oraz Wisła Płock. Więcej informacji o 17. sezonie ESL Mistrzostw Polski znajdziecie w naszej relacji tekstowej.