Po wczorajszych wspaniałych występach dwóch europejskich drużyn na Worlds 2018, dzisiaj swoją okazję do dobrego zaprezentowania się będzie miała trzecia z nich – Fnatic. Miejmy nadzieję, że także formacje z Polakami w składzie powtórzą dobre wyniki z dnia wczorajszego.

Na początku wydawało się, że Afreeca Freecs oraz Flash Wolves, które zmierzą się w pierwszym dzisiejszym pojedynku, będą walczyć o pierwsze miejsce w tej grupie. Tajwańczycy nie rozczarowali w konfrontacji z Phong Vũ Buffalo, jednak reprezentanci Korei spisali się, jak na oczekiwania wobec nich, bardzo słabo (nie ujmując nic G2, bo także pokazało wspaniałą grę). Zdobywcy trzeciego miejsca w letnich play-offach LCK muszą wygrać to spotkanie, aby później nie musieć się martwić o swoje miejsce w ćwierćfinale. Ich ewentualne odpadnięcie w fazie grupowej byłoby ogromną niespodzianką.

Po nich na scenie pojawią się pozostałe dwie formacje z grupy A. Będą to G2 Esports oraz Phong Vũ Buffalo. Wietnamskie "Byki" nie pokazały nic nadzwyczajnego we wczorajszej grze z Flash Wolves. G2 było z kolei ich całkowitym przeciwieństwem. Taka kontrola mapy, i to przeciwko koreańskiemu zespołowi, to fenomenalny wyczyn. Ekipa Marcina "Jankosa" Jankowskiego po tym zwycięstwie postawiła ogromny krok w stronę awansu do ćwierćfinałów. Może się wydawać, że zwycięstwo na reprezentantów VCS jest obowiązkiem, jednak na pewno nie będzie to łatwe zadanie.

Następnie o godzinie 12:00 przeniesiemy się do grupy D. Jako pierwsi gracze Fnatic zmierzą się z 100 Thieves. Jest to jeden z dwóch dzisiejszych pojedynków Europy z Ameryką. Jeśli Martin "Rekkles" Larsson zaprezentuje formę z finałów EU LCS, to możemy być niemalże pewni, że jego drużyna bez problemów ogra amerykańską formację. Warto wspomnieć, że drużyny z tejże grupy wczoraj pauzowały, więc nie jesteśmy w stanie realnie ocenić ich formy.

W następnym spotkaniu Invictus Gaming podejmie G-Rex. Drugą z wymienionych ekip mogliśmy już oglądać podczas fazy wstępnej tych Worldsów, jednak nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy na dużo lepsze drużyny zaprezentuje się podobnie. IG od kilku dobrych tygodni nie grało żadnego oficjalnego meczu, więc także ciężko określić w jakiej jest dyspozycji. Mimo wszystko warto zaznaczyć, że jest to jedna z najsilniejszych formacji z Państwa Środka, przez co raczej będzie uważana za faworyta tego starcia.

Ostatnie mecze dzisiejszego dnia zostaną rozegrane w tzw. grupie śmierci, czyli w zbiorze B. Rywalizację rozpoczną Team Vitality oraz Cloud9. Skazywane na porażkę Pszczółki wczoraj wygrały z aktualnymi Mistrzami Świata – Gen.G. Zwycięstwo sprawiłoby, że Vitality mogłoby poczuć się nieco bardziej bezpiecznie w kontekście walki o awans. Triumf smakowałby podwójnie, ponieważ jest to pojedynek z północnoamerykańską ekipą. Zachary "Sneaky" Scuderi i jego koledzy przegrali wczorajsze spotkanie z Royal Never Give Up w słabym stylu, co stawia ich w naprawdę niekorzystym świetle.

Podczas następnego, kończącego dzień meczu wspomniane wcześniej formacje – Gen.G oraz Royal Never Give Up staną naprzeciwko siebie. Jeśli koreańczycy przegrają to spotkanie, to mogą znaleźć się w bardzo nieciekawej sytuacji z bilansem 0-2. Zwycięstwo to jest dla nich obowiązkiem, jednak zadanie nie jest łatwe, ponieważ mierzą się oni z aktualnie najlepszą (przynajmniej na papierze) drużyną na świecie, która łatwo tej gry na pewno nie odpuści.

Oto pełen terminarz dzisiejszych spotkań Worlds 2018:

Środa, 10 października
10:00 Flash Wolves vs Afreeca Freecs Gr. A, Bo1
11:00 Phong Vũ Buffalo vs G2 Esports Gr. A, Bo1
12:00 100 Thieves vs Fnatic Gr. D, Bo1
13:00 Invictus Gaming vs G-Rex Gr. D, Bo1
14:00 Team Vitality vs Cloud9 Gr. B, Bo1
15:00 Gen.G vs Royal Never Give Up Gr. B, Bo1

Wszystkie mecze Worlds 2018 możecie obejrzeć tutajInformacje na temat rozgrywek możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej.