Przez ostatnie kilka tygodni niemal co chwilę dowiadujemy się o ogłoszeniu kolejnego turnieju w Counter-Strike'a. Dzisiejszego popołudnia podobną informacją obdarzyli nas włodarze DreamHacka, zapowiadając następny event spod ich szyldu.

Seria DreamHack Masters powróci do Stanów Zjednoczonych pierwszy raz od 2017 roku. Tym razem zawodnikom przyjdzie rywalizować w Dallas w stanie Teksas. Dla ponad milionowego miasta goszczenie najlepszych zawodników na świecie nie będzie żadną nowością. Wcześniej odbywały się tam bowiem między innymi finały ESL Pro League. Światowa czołówka zjedzie się do kraju za oceanem na wiosnę przyszłego roku, bowiem turniej zaplanowany jest od 28 maja do 2 czerwca.

W zmaganiach weźmie udział 16 zespołów, w tym część wyłonionych zostanie przez kwalifikacje w czterech regionach: Europie, Ameryce, Azji i Chinach. DreamHack zrezygnował jednak z systemu GSL, wprowadzając nowe zasady fazy grupowej. Drużyny zostaną podzielone na dwa zbiory po 8 uczestników, a najlepsza trójka z każdego z nich zapewni sobie miejsce w play-offach. Najlepsi z nich podzielą się znaczną częścią puli nagród przewidzianej na wydarzenie, która wyniesie 250 tysięcy dolarów. Tytułu mistrzów DH Masters bronić będzie North.

Sprzedaż biletów na decydujące mecze imprezy rozpocznie się 12 grudnia, a organizatorzy przewidują w trakcie imprezy sporą liczbę atrakcji takich jak spotkania z największymi streamerami czy możliwość zagrania w najnowsze produkcje ze świata gier.